To był jeden z największych hitów ósmej kolejki Ekstraklasy. Mające mistrzowskie ambicje ekipy ze Szczecina i Warszawy spotkały się w bezpośrednim pojedynku. To nie było wielkie piłkarskie widowisko. Goście przespali pierwszą połowę, a kiedy w drugiej części rzucili się do ataków, to gwałtownie zostali boleśnie skarceni!