Bułka niczego się nie spodziewał. Doszło do masakry, sześć goli w 39 minut

3 godzin temu
Marcin Bułka po raz pierwszy w tym sezonie zachował czyste konto bramkowe, a jego OGC Nice zaliczył premierowe zwycięstwo na swoim terenie. I od razu spektakularne. W 5. kolejce Ligue 1 zespół Polaka rozgromił AS Saint-Etienne 8:0. Gospodarze różnicą sześciu goli prowadzili już po 39 minutach. Zdruzgotani kibice gości opuścili stadion jeszcze przed przerwą i już na niego nie wrócili.
Idź do oryginalnego materiału