Khabib i Islam Makhachev szykują się na finał LM! Z bliska obejrzą piłkarskie święto

Już dzisiaj o godzinie 21 będziemy świadkami zwieńczenia piłkarskiego sezonu najbardziej prestiżowych rozgrywek tej dyscypliny. W finale Ligi Mistrzów ujrzymy starcie Paris Saint-Germain z Interem Mediolan. Mecz odbędzie się w Monachium na stadionie Bayernu – Allianz Arenie. Jednymi z gości na trybunach będą świetnie nam znani – Khabib Nurmagomedov oraz Islam Makhachev.

Drużyna ze stolicy Francji oraz słonecznego Mediolanu już za chwilę zmierzą się w wielkim finale, którego stawką będzie tytuł klubowego mistrza Europy. Dla Paryżan będzie to szansa, aby po raz pierwszy wygrać te rozgrywki, a dla niebieskiej części Mediolanu, aby wznieść ten puchar po raz trzeci. Ostatni raz „Nerazzurri” dokonali tego w 2010 roku.

ZOBACZ TAKŻE: Alex Pereira w Niemczech! Gwiazdor UFC dostał prezent od Bayernu Monachium

Khabib i Islam obecni na finale Ligi Mistrzów!

Na stadionie, który może pomieścić 75 tys. widzów zasiądą dzisiaj dwie gwiazdy światowego MMA – Khabib Nurmagomedov oraz Islam Makhachev. Będzie to na pewno nie lada gratka dla nich jako fanów piłki nożnej, aby móc obejrzeć takie wydarzenie z bliska. Obydwaj zadeklarowali się, iż kibicują w tym spotkaniu drużynie Paris Saint-Germain, które czeka na swój pierwszy triumf w tych rozgrywkach. Na ich Instagramach możemy zobaczyć byłego mistrza wagi lekkiej w koszulce paryskiego klubu oraz zdjęcia ze stolicy Bawarii.

„The Eagle” jest zapalonym fanem piłki nożnej. Wielokrotnie o tym wspominał, a w tym sezonie był już widziany na meczu PSG w Lidze Mistrzów z Liverpoolem na Anfield. Od kilku lat pokazuje swoją sympatię do klubu z nad Sekwany. Dodatkowo spotykał się z różnymi osobistościami ze świata futbolu. Dagestańczyk sam grał choćby w piłkę, po zakończeniu kariery fightera. Był zawodnikiem drużyny z trzeciej ligi w Rosji. Klubem tym było FC Legion Dynamo.

Khabib w tej chwili jest emerytowanym zawodnikiem mieszanych sztuk walki i nic nie zapowiada, aby to miało się zmienić. Islam Makhachev natomiast będzie próbował zdobyć pas wagi półśredniej po opuszczeniu tronu dywizji lekkiej. Jego rywalem będzie Jack Della Maddalena, jednak data lub miejsce nie zostały jeszcze oficjalnie potwierdzone.