Kapitalny mecz Sochana! Gdy to usłyszał, powiedział tylko dwa słowa

21 godzin temu
Zdjęcie: Scott Wachter / IMAGN IMAGES via Reuters Connect


San Antonio Spurs wygrało drugi mecz z rzędu. Po wygranej nad New York Knicks zespół Gregga Popovicha tym razem triumfował nad Philadelphią 76ers, która była osłabiona brakiem Joela Embiida. Ten mecz był wyjątkowy dla Jeremy'ego Sochana, bo przekroczył granicę 20 punktów w meczu po raz pierwszy od Bożego Narodzenia. Sochan skwitował ten fakt dwoma słowami na pomeczowej konferencji prasowej.
Przez ponad dwa miesiące Jeremy Sochan nie zaczynał meczów San Antonio Spurs w wyjściowej piątce. To się zmieniło w niedawnym starciu z New York Knicks, gdzie Sochan zdobył dziesięć punktów, miał sześć zbiórek, trzy asysty, jeden przechwyt oraz dwie straty. Spurs wygrali tamto spotkanie 120:105. We wcześniejszym spotkaniu z New Orleans Pelicans (119:115) Sochan trafił rzut z własnej połowy, a w starciu z Los Angeles Lakers (109:125) był wyrzucony z boiska.


REKLAMA


Zobacz wideo Sochan o grze w reprezentacji Polski: To jest honor


Czytaj także:


Mamy kolejnego Polak w NBA! Wawrzyńczuk trafił do Los Angeles Lakers


Spurs gra już do końca tego sezonu bez Victora Wembanyamy, u którego zdiagnozowano zakrzepicę żył głębokich w prawym ramieniu. Na tym etapie sezonu regularnego Sochan zakończył osiem spotkań z double-double, a lepszy wynik w drużynie mają tylko Wembanyama oraz Chris Paul.


Czytaj także:


Syn LeBrona Jamesa w końcu pokazał, na co go stać. Rekord


Sochan dokonał tego pierwszy raz od trzech miesięcy. "O cholera"
W nocy z piątku na sobotę Spurs rywalizowało u siebie z Philadeplhią 76ers, a więc z jedną ze słabszych drużyn Konferencji Wschodniej. Po stronie gości brakowało przede wszystkim Joela Embiida. Spurs wygrywało 64:52, natomiast po trzeciej kwarcie było 95:91 dla 76ers. Kluczowym momentem tego meczu było podanie Sochana do Keldona Johnsona w czwartej kwarcie, po którym Spurs prowadziło 119:117. Ostatecznie Spurs wygrało 128:120 i zaliczyło drugie zwycięstwo z rzędu. Jak poradził sobie Sochan?
Sochan rozpoczął mecz w pierwszej piątce i łącznie spędził 35 minut na parkiecie. Ten mecz był rekordowy dla Polaka od Bożego Narodzenia. Sochan zdobył 23 punkty, a także miał dziewięć zbiórek i dwie asysty. Sochan zdobył 11 z 17 punktów z gry. Ostatni mecz, w którym Sochan zebrał co najmniej 20 punktów, to było starcie z New York Knicks (114:117) z Bożego Narodzenia, gdy Sochan rzucił 21 punktów.
Zobacz też: Mistrzowie ligi zostali sprzedani. Rekord absolutny. Miliardy dolarów na stole


- O cholera - stwierdził krótko Sochan, gdy dowiedział się od dziennikarza, iż zdobył co najmniej 20 punktów w meczu NBA od blisko trzech miesięcy.
W kolejnym meczu Spurs zagra na wyjeździe z Toronto Raptors. To spotkanie odbędzie się w niedzielę o godz. 23:00 czasu polskiego.
Idź do oryginalnego materiału