Jan Błachowicz krótko o grupie nowych zawodników z Polski, którzy podpisali w ostatnich tygodniach kontrakty z prestiżową organizacją UFC.
W ostatnich tygodniach kontrakty z UFC wywalczyli Cezary Oleksiejczuk i Iwo Baraniewski. Z organizacją związał się także Marek Bujło, a wcześniej umowy podpisali Jakub Wikłacz i Robert Ruchała. W poprzednich latach często bywało tak, iż kibice byli szczęśliwi kiedy jeden Polak na rok trafiał do UFC, teraz zatem łatwo wpaść fanom w euforię po takiej serii świetnych wiadomości na temat biało-czerwonych.
Nic więc dziwnego w tym, iż Paweł Wyrobek dziennikarz Polsatu Sport podczas rozmowy zapytał Jana Błachowicza o grupę nowych zawodników z Polski w UFC. Janek jest zadowolony z tego faktu i przyznał, iż trzyma kciuki za grono młodszych kolegów po fachu.
– Fajnie, kontrakty podpisane, wywalczone. Ja się cieszę, czekam, kibicuję, teraz wszystko w ich rękach. Niech spełniają marzenia, trzymam kciuki.
Dopytany o to kto może zrobić największą karierę i zajść najwyżej? Jan Błachowicz wskazał Cezarego Oleksiejczuka.
– Nie lubię tak wskazywać. Każdemu życzę jak najlepiej, ale jakbym miał wybrać, to wydaje mi się, iż Cezary Oleksiejczuk ma najwięcej do ugrania, ale zobaczymy. Czas pokaże.