Jake Paul o walce z Anthonym Joshuą: Jestem trochę przerażony!

Jake Paul wypowiedział się o ogłoszonej walce z Anthonym Joshuą. Youtuber, który dał się już poznać światu sportów walki nie ukrywa, iż czuje się przerażony nieco tą nadchodzącą konfrontacją.

Amerykański youtuber zmierzy się z byłym mistrzem świata wagi ciężkiej Anthonym Joshuą na gali, która odbędzie się 19 grudnia w Miami.

Transmisję z tego wydarzenia przeprowadzi platforma Netflix:

• ZOBACZ TAKŻE: FAME 28: Transmisja stream online – gdzie oglądać? Ile kosztuje, jaka cena?

Jake Paul o walce z Anthonym Joshuą: Jestem trochę przerażony!

Jake Paul pierwotnie miał zmierzyć się z Gervontą „Tankiem” Davisem, w pojedynku, w którym to youtuber górował warunkami fizycznymi nad znacznie mniejszym rywalem, ale ostatecznie poszedł w zupełnie przeciwnym kierunku, wybierając jako rywala Anthonyego Joshuę.

W swoich najlepszych latach Joshua był jednym z najwyżej notowanych ciężkich na świecie, mając na koncie wiele zwycięstw z czołówką, w tym brutalny nokaut na byłym mistrzu UFC wagi ciężkiej Francisie Ngannou.

Paul w wypowiedzi opublikowanej na swoim kanale na YouTube nie ukrywał ekscytacji, połączonej z przerażeniem przed tą walką:

„Mówili: walcz z prawdziwym bokserem. Mówili: walcz z kimś swojego rozmiaru. Mówili: walcz z mistrzem świata. Przejrzeliśmy długą listę rzekomych kandydatów do walki ze mną. Chcieliście, żebym poszedł wyżej. To co powiecie na dwa razy wyżej? Dosłownie — on jest dwa razy większy niż Gervonta Davis. Dwukrotny mistrz świata wagi ciężkiej. Złoty medalista olimpijski.

Kiedy on zdobywał olimpijskie złoto, ja nagrywałem filmiki na Vine w liceum. A.J. to artysta nokautu, jego walki dosłownie kończyły się w kilka sekund. Nie będę kłamał — trochę się boję. Jestem trochę przerażony.

I tak, mały Josh jest podpisany z moim wrogiem, Eddiem Hearnem. Wiem, iż Eddie i wszyscy malkontenci mówią, iż nigdy nie wziąłbym tej walki. Gadać jest łatwo, moi przyjaciele, ale wiecie co? Nie jesteście sami. Moi znajomi i rodzina też nie mogli uwierzyć, iż zdecydowałem się na ten pojedynek.”

A Wy komu będziecie kibicować w tej walce?