HYBRID MMA 10: Dawid Śmiełowski wygrał z Wyroślakiem niejednogłośną decyzją. Publiczność wygwizdała werdykt

Dawid Śmiełowski (12-3) pokonał Gracjana Wyroślaka (6-4) niejednogłośną decyzją w walce wieczoru gali HYBRID MMA 10 w Pile.

Wyroślak zaczął narzucać tempo. Śmiełowski bardzo odpowiadał jednak lowkickami. Walczący przed rodzimą publicznością Wyroślak trafił rywala a potem docisnął go do siatki. Reprezentant GŁD Team Piła ciężko pracował w klinczu pod siatką. Nie zdołał jednak przewrócić przeciwnik. Śmiełowski dalej świetnie punktował niskimi kopnięciami. „Królik” znakomicie odrzucił też biodra unikając w ten sposób obalenia. Były zawodnik KSW zajął dominującą pozycję. Potem jeszcze wstał by okopywać oponenta. Śmiełowski kontynuował dobrą pracę zapaśniczą. Potem jednak Wyroślak zdołał obrócić go pod siatka. niedługo „Królik” ponownie przyjął inicjatywę. Bardzo interesująca runda.

Drugą odsłonę pojedynku intensywnie zaczął Wyroślak. Zawodnik z Piły dociskał przeciwnika do siatki, gdzie zadawał też krótkie ciosy. Na tym etapie pojedynku to on zdecydowanie przeważał. Śmiełowski wydawał się zaś bardzo zmęczony. Mimo to rzucał jeszcze ciosy i kopnięcia. przez cały czas był bardzo groźny. Wyroślak poszedł jeszcze po dwie nogi i sprowadził walkę do parteru. W parterze były zawodnik FEN skupiał się przede wszystkim na kontroli.

Inicjatywę wciąż miał Wyroślak. „Królik” popisał się co prawda dobrym wycinającym kopnięciem, ale konsekwentny oponent kontynuował swoja akcję zapaśniczą. Śmiełowski zadał mimo wszystko kilka dobrych ciosów w klinczu a potem trafiał również po rozerwaniu. Wyroślak zdawał sobie sprawę, iż w stójce może mieć problemy, więc zdecydował się na przyparcie rywala do siatki. Sędzia nakazał w końcu powrót na środek klatki. Śmiełowski kilka razy trafił ponwonie naparwdę dobrze. Wyroślak odpowiedział z kolei obaleniem. „Królik” starał się wstać, ale zawodnik z Piły jeszcze raz zaciągnął go do parteru. W samej końcówce popracował zaś kolanem w klinczu.

Decyzja była niejednogłośna. Pierwszy z sędziów punktował 29-28 dla Śmiełowskiego. Drugi punktował z kolei 29-28 dla Namyślaka. Trzeci sędzia natomiast wypunktował walkę 29-28 dla „Królika” i to właśnie zawodnik Ankos MMA został zwycięzcą pojedynku. Porażka zawodnika z PIły spotkała się z dezaprobatą lokalnej publiczności, która wygwizdała werdykt.