Już pierwsza seria startów dostarczyła kibicom sporo emocji, w której mogli oglądać trzy wymiany cios za cios 5:1. Pierwszy bieg wygrali pewnie goście, ale krośnianie gwałtownie odpowiedzieli im tym samym w wyścigu młodzieżowym. Trzeci bieg ponownie wygrali takim wynikiem bydgoszczanie, ale Tobiasz Musielak nie dawał za wygraną i siedział kolokwialnie mówiąc „na kole” Łoktajewowi. Najbardziej zawodnicy pościągali się w biegu czwartym. Para gospodarzy wyszła ze startu na podwójne prowadzenie, jednak w pogoń za Świerczem gwałtownie ruszył Buczkowski, który wyprzedził go po szerokiej. Następnie ten sam manewr wykonał Kacper Andrzejewski (10-14).
W drugiej serii startów podopieczni Tomasza Bajerskiego podwoili swoją przewagę, dwukrotnie przywożąc wygraną 4:2. W szóstym biegu najlepszy moment startowy miał Musielak, jednak został gwałtownie minięty po zewnętrznej przez Szymona Woźniaka na drugim łuku. Próbował go gonić także Brennana, jednak nie dał rady. Najciekawiej zdecydowanie było w siódmej odsłonie dnia. Moment startowy wygrał Łoktajew, jednak wyniósł się za szeroko, co skrupulatnie wykorzystał Berge. Ukrainiec nie odpuścił i rzucił się w pogoń za Francuzem, dzięki czemu na czwartym okrążeniu ostatecznie dopiął swojego i wyrwał rywalowi wygraną (17-25).
W trzeciej serii startów przyjezdni dalej powiększyli swoją przewagę do dwunastu punktów. Za jedyny plus po stronie Wilków można było uznać fakt, iż w dziewiątym biegu przebudził się Kenneth Bjerre. Duńczyk pewnie wygrał start i toczył ciekawą walkę z Szymonem Woźniakiem. Zawodnik gości przez chwilę był na prowadzeniu, ale Bjerre gwałtownie odbił pierwszą lokatę. W biegu dziesiątym zmiany z rezerwy taktycznej nie wykorzystał Musielak. Kapitan krośnian co prawda przywiózł za sobą Andrzejewskiego, ale kompletnie nie był w stanie dogonić Łoktajewa oraz Jamroga (24-36).
Minimalne przebudzenie ze strony „Watahy” nastąpiło dopiero w trzynastej gonitwie. W nim miejscowi wyszli lepiej ze startu. Początkowo parę Berge – Musielak próbował rozdzielić Kai Huckenbck, ale bezskutecznie. Pozostałe biegi padły łupem Polonii Bydgoszcz, choćby mimo faktu, iż w dwunastym rozdaniu punktowym jechał osłabiony Tom Brennan z uwagi na fakt, iż do wyścigu nie wyjechał Bartosz Nowak (33-45).
W biegach nominowanych gospodarze próbowali kontynuować pościg za rywalami, ale było już zdecydowanie za późno (40-50).
WYNIKI
Cellfast Wilki Krosno: 40
9. Kenneth Bjerre (0,1*,3,0) 4+1
10. Dimitri Bergé (3,2,0,3,3) 11
11. Jakub Jamróg (1,2,2,1,2,-) 8
12. Mathias Pollestad (0,0,-,-,-) 0
13. Tobiasz Musielak (1,2,1,1*,2*,3) 10+2
14. Piotr Świercz (3,0,0) 3
15. Szymon Bańdur (2*,0,1) 3+1
16. William Drejer (1,0) 1
Abramczyk Polonia Bydgoszcz: 50
1. Szymon Woźniak (3,3,2,3,1*) 12+1
2. Tom Brennan (3,1,1*,3) 8+1
3. Kai Huckenbeck (2*,3,2*,1,2) 10+2
4. Krzysztof Buczkowski (2,1,3,2*,0) 8+1
5. Aleksandr Łoktajew (2*,3,3,0,2) 10+1
6. Kacper Andrzejewski (1,1*,0) 2+1
7. Bartosz Nowak (0,-,W) 0
8. Emil Maroszek (0) 0
Bieg po biegu:
1. Woźniak, Huckenbeck, Jamróg, Bjerre 1:5 (1:5)
2. Świercz, Bańdur, Andrzejewski, Nowak 5:1 (6:6)
3. Brennan, Łoktajew, Musielak, Pollestad 1:5 (7:11)
4. Bergé, Buczkowski, Andrzejewski, Świercz 3:3 (10:14)
5. Huckenbeck, Jamróg, Buczkowski, Pollestad 2:4 (12:18)
6. Woźniak, Musielak, Brennan, Bańdur 2:4 (14:22)
7. Łoktajew, Bergé, Bjerre, Maroszek 3:3 (17:25)
8. Buczkowski, Huckenbeck, Musielak, Świercz 1:5 (18:30)
9. Bjerre, Woźniak, Brennan, Bergé 3:3 (21:33)
10. Łoktajew, Jamróg, Musielak, Andrzejewski 3:3 (24:36)
11. Woźniak, Buczkowski, Jamróg, Bjerre 1:5 (25:41)
12. Brennan, Jamróg, Bańdur, Nowak (W) 3:3 (28:44)
13. Bergé, Musielak, Huckenbeck, Łoktajew 5:1 (33:45)
14. Musielak, Łoktajew, Drejer, Buczkowski 4:2 (37:47)
15. Bergé, Huckenbeck, Woźniak, Drejer 3:3 (40:50)