- Dawać, k***a, nap*******y się z nimi, k***a! - krzyczał Tomasz Fornal w półfinale igrzysk olimpijskich w Paryżu w meczu ze Stanami Zjednoczonymi, gdy Polacy przegrywali 1-2 w setach i 18:20 w czwartej partii. Te słowa wypowiedziane podczas przerwy wziętej przez Nikolę Grbicia podziałały motywujące i Biało-Czerwoni odwrócili wynik tego spotkania i awansowali do finału, wygrywając 3-2.
REKLAMA
Zobacz wideo Lublin mistrzem Polski w siatkówce. Marcin Komenda: Przed sezonem mało kto na nas stawiał
Tomasz Fornal odmówił Donaldowi Tuskowi
Ten pełen mało parlamentarnych słów apel Tomasza Fornala odbił się szerokim echem w Polsce i nawiązał do niego m.in. premier Donald Tusk podczas spotkania z polskimi siatkarzami po paryskich igrzyskach. - Ja pana potrzebuję do motywacyjnej przemowy na Radzie Ministrów - powiedział Tusk do polskiego przyjmującego w nagraniu opublikowanym w mediach społecznościowych. Do tej sytuacji odniósł się Fornal w podkaście "WojewódzkiKędzierski".
Zobacz też: Bieniek napisał ze szpitala. "Ostatnie miesiące to była nieustanna walka"
- Wszedłem i pan premier mi zaproponował, bym przyszedł na radę ministrów i tam wygłosił jakieś przemówienie. Wydaje mi się, iż to na żarty było. Powiedziałem, iż dziękuję, ale nie odnajduję się w takich sytuacjach. Trudno mi to sobie wyobrazić, ale jakbym już musiał, to bym coś może na kartce napisał - powiedział reprezentant Polski. Podkreślał też, iż nie jest fanem spotkań z politykami. - To do mnie nie przemawia. Ja tam po prostu siedziałem, to nie jest mój świat. Bardzo miłe jest dostać order kraju, w który mieszkasz, to jest zaszczyt i honor - dodał, odnosząc się do tego, iż siatkarze zostali uhonorowani Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski.
w tej chwili Tomasz Fornal przygotowuje się do kolejnych spotkań reprezentacji Polski, która prowadzi w tabeli Ligi Narodów po turnieju w chińskim Xi'an.