Orlen Oil Motor Lublin w ostatnich latach świętuje ogromne sukcesy. Ogromna w tym zasługa świetnej organizacji klubu. Nie byłoby jednak tego awansu bez Dariusza Śledzia, który jako menedżer wprowadził Koziołków do PGE Ekstraligi. Prezes Jakub Kępa podjął wtedy decyzję o zakończeniu współpracy z ówczesnym trenerem. Rozstanie okazało się bardzo głośne. Teraz 44-latek ujawnił tego kulisy. Wielu może się zdziwić, jak mocno rozłąka wpłynęła na byłego menedżera Motoru.