Do Nowej Huty ostatecznie w to czwartkowe popołudnie przyjechało piętnastu, a nie jak pierwotnie zakładano osiemnastu zawodników. Na krakowskim obiekcie nie stawili się Kacper Andrzejewski, Bartosz Jaworski, Denis Andrzejczak i Maksym Zientara. W zamian zobaczyliśmy Adriana Przybyło, jako nominację PZM oraz Szymona Bańdura i Jakuba Judę.
Zawody rozpoczęły się zgodnie z planem i rozegrane zostały bez większych perturbacji.
„Anioł” latał najwyżej
Od początku zawodów warunki gry dyktowali Kacper Mania i Antoni Kawczyński. O ile Mania bezapelacyjnie dominował w pierwszych dwóch startach, tak Kawczyńskiemu pomogło nieco szczęście w postaci wywrotki na prowadzeniu Radosława Kowalskiego w gonitwie numer pięć. Bardzo udanie krakowski turniej rozpoczął się dla Adriana Przybyło, który po dwóch seriach startów był autorem pięciu oczek. Taką samą zdobycz jak rzeszowianin mieli także Ludwiczak i Sitek. Słabiej niż zwykle rozpoczęły się zawody dla bydgoskiego diamentu – Maksymiliana Pawełczaka.
Trzecia seria startów minęła pod znakiem walki do ostatnich metrów pomiędzy Kawczyńskim, a Pawełczakiem. Bydgoszczanin do kreski atakował toruńskiego zawodnika, ale ten utrzymał prowadzenie. Niepokonany wciąż był także Kacper Mania, który do tego momentu zawodów mógł powiedzieć, iż choćby się nie spocił dowożąc trójki.
Kiedy jednak przyszło do walki z równie skutecznym Kawczyńskim, Mania musiał uznać wyższość swojego najgroźniejszego w czwartkowe popołudnie konkurenta. Swój pierwszy wyścig w czwartej serii startów udało się wygrać Pawełczakowi, a Sitek udowodnił iż nie należy go skreślać z walki choćby o końcowy triumf.
Wartym uwagi jest także występ Miłosza Dudy. Zawodnik miejscowego Speedway Kraków bez kompleksów walczył z rywalami. Zawody zakończył jednak pechowo, bo wykluczeniem za dwa ostrzeżenia.
Kawczyński swoją wiktorię w zawodach zapewnił sobie w osiemnastym wyścigu. Zaś Mania drugą lokatę wyrwał w bezpośredniej rywalizacji Pawłowi Sitkowi. Zaskakującym jest z pewnością brak podium dla Maksymiliana Pawełczaka.
Wyniki:
1. Antoni Kawczyński (3,3,3,3,3) 15
2. Kacper Mania (3,3,3,2,3) 14
3. Paweł Sitek (2,3,3,3,2) 13
4. Maksymilian Pawełczak (1,2,2,3,3) 11
5. Szymon Ludwiczak (3,2,2,2,0) 9
6. Radosław Kowalski (2,W,2,3,2) 9
7. Nikodem Mikołajczyk (0,3,3,1,1) 8
8. Adrian Przybyło (3,2,1,0,2) 8
9. Szymon Bańdur (1,0,2,1,3) 7
10. Tobiasz Jakub Musielak (2,2,0,1,2) 7
11. Miłosz Duda (2,1,1,2,W) 6
12. Emil Maroszek (D,1,1,2,1) 5
13. Patryk Budniak (0,1,1,1,1) 4
14. Jakub Malina (1,1,0,0,1) 3
15. Jakub Juda (1,0,D,0,0) 1
Bieg po biegu:
1. (67,53) Przybyło, Duda, Malina, Maroszek (D)
2. (66,85) Mania, Kowalski, Pawełczak, Mikołajczyk
3. (67,57) Kawczyński, Sitek, Bańdur, Budniak
4. (67,84) Ludwiczak, Musielak, Juda,
5. (68,02) Kawczyński, Ludwiczak, Duda, Kowalski (W)
6. (66,91) Mania, Przybyło, Budniak, Juda
7. (68,52) Mikołajczyk, Musielak, Maroszek, Bańdur
8. (67,29) Sitek, Pawełczak, Malina,
9. (67,03) Mania, Bańdur, Duda,
10. (67,46) Sitek, Kowalski, Przybyło, Musielak
11. (68,66) Kawczyński, Pawełczak, Maroszek, Juda (D)
12. (68,56) Mikołajczyk, Ludwiczak, Budniak, Malina
13. (68,12) Sitek, Duda, Mikołajczyk, Juda
14. (67,80) Pawełczak, Ludwiczak, Bańdur, Przybyło
15. (69,23) Kowalski, Maroszek, Budniak,
16. (68,16) Kawczyński, Mania, Musielak, Malina
17. (68,39) Pawełczak, Musielak, Budniak, Duda (W)
18. (68,54) Kawczyński, Przybyło, Mikołajczyk,
19. (68,32) Mania, Sitek, Maroszek, Ludwiczak
20. (68,82) Bańdur, Kowalski, Malina, Juda
