Dobre występy wychowanków Sparty. Castagna mistrzem

Obu pretendentów do tytułu dzieliło 11 punktów różnicy. Syn Armando miał na swoim koncie 169 „oczek”, a zawodnik, który w przeszłości w Terenzano startował jako dzika karta, gdy ośrodek ten gościł cykl Grand Prix, wcześniej zgromadził ich 158. Reszta ich konkurentów nie miała choćby matematycznych szans na mistrzostwo.

Występ Castagny do końca był niepewny, ponieważ kilka tygodni temu w Pardubicach zaliczył poważny upadek, przez który opuścił półfinał Speedway of Nations. W barwach reprezentacji Włoch zastąpił go Niccolò Percotti, który do końca rywalizował o brązowy medal z Nicolasem Vicentinem.

Żużlowcowi klubów z Edynburga i Landshut do mistrzostwa wystarczyła szósta pozycja. Cel osiągnął w ostatniej serii fazy zasadniczej. I chociaż w całych zawodach triumfował Covatti to musiał się on zadowolić wicemistrzostwem. Podium w obu klasyfikacjach uzupełnił Vicentin. Percotti pokazał się z dobrej strony w drugiej części zawodów, ale obudził się za późno. Z tego powodu awans do finału przemknął mu koło nosa.

Chwila grozy w trzecim biegu

Na zakończenie pierwszej serii startów kibice byli świadkami poważnego upadku Gregora Zorko i Nikodema Mikołajczyka. Polak na przeciwległej prostej chciał wyprzedzić Słoweńca, ale zahaczył go i obaj z impetem upadli na tor. Obu żużlowców z toru zwiozła karetka. Rodak Mateja Žagara zakończył wtedy swój udział w omawianych zawodach. Z kolei zawodnik Betard Sparty Wrocław (którego sędzia zawodów wykluczył z udziału w powtórce), powrócił na tor w drugiej serii startów i dojechał do mety jako drugi.

Polak ma również w planach pojechać w niedzielę

Polak na ten moment pojedzie w niedzielnym turnieju w Mureck. Decyzja w tej sprawie ma zapaść ranem.

Polacy jechali świetnie

Duet biało-czerwonych na torze pozostawił po sobie dobre wrażenie, wyłączając opisaną wyżej sytuację. Obaj polscy młodzieżowcy rzucili poważne wyzwanie bardziej doświadczonym rywalom z Włoch. Marcel Kowolik w biegu dwunastym stoczył kapitalną walkę z Percottim o dwa punkty. Zawodnicy tasowali się kilkukrotnie, ale to Polak odważnym atakiem na ostatnim łuku, zdołał uporać się z niedawnym reprezentantem kraju ze stolicą w Rzymie w Speedway of Nations.

Nikodem Mikołajczyk co prawda nie awansował do finału, ale również miał swoje pozytywne momenty. Łącznie zdobył on 9 punktów, a po drodze wygrał dwa biegi. Na koniec dnia byli najlepszymi juniorami imprezy.

Kowolik znalazł się również w głównym finale. Polak do startu w decydującym biegu startował z pola A. Spartanin popełnił jednak błąd na pierwszych metrach i dojechał do mety jako ostatni.

Sylwia Grzeszczak miałaby idealnego bohatera do teledysku

Znana polska piosenkarka śpiewała „Cieszmy się z małych rzeczy, bo w nich wzór na szczęście zapisany jest”. Podczas zawodów prawdziwą definicję tego tekstu pokazał Brando Lunardi. Włoch w przedostatnim swoim biegu, w którym dojechał do mety na drugiej pozycji, w momencie przekraczania linii mety uniósł w geście euforii rękę do góry. Z kolei żegnając się z publicznością, wykonał dla kibiców kilka „bączków”. Warto w tym miejscu dodać, iż Lunardi został Indywidualnym Mistrzem Włoch do lat 21.

Słów kilka o frekwencji

Wstęp na zawody był darmowy. Główna trybuna na prostej startowej była zapełniona niemalże w 100%. Do tego sporo osób siedziało na trybunie umiejscowionej na pierwszym łuku, plus część kibiców śledziła zmagania stojąc na trawie. Najmniejszą popularnością cieszył się sektor na przeciwległej prostej. Liczba kibiców (oczywiście pozytywnie) zaskoczyła tutejszych działaczy, którzy nie spodziewali się aż takiego zainteresowania imprezą. W kuluarach spekuluje się, iż to właśnie tu za rok ma odbyć się Grand Prix Challenge. Wydaje się, iż sukces tego turnieju będzie murowany. Włosi chcą żużla na światowym poziomie, a o frekwencję nie będzie trzeba się martwić.

Co ciekawe, organizatorzy zdziwili się, iż kilku korespondentów SpeedwayNews.pl zjechało do Terenzano, aby zrelacjonować dla naszych czytelników decydującą rundę Indywidualnych Mistrzostw Włoch.

WYNIKI

1. Nicolás Covatti (2,3,3,3,1) 12 + pierwsze miejsce w finale
2. Nicolas Vicentin (2,1,2,3,3) 11 + drugie miejsce w finale
3. Michele Paco Castagna (3,3,3,2,2) 13 + trzecie miejsce w finale
4. Marcel Kowolik [Polska] (3,3,2,3,3) 14 + czwarte miejsce w finale
—————————————
5. Niccolò Percotti (3,2,2,1,2) 10
6. Nikodem Mikołajczyk [Polska] (W,2,3,3,1) 9
7. Giovanni Nichele (1,1,0,2,2) 6
8. Omar Vezzaro (1,0,2,1,1) 5
9. Brando Lunardi (0,1,1,2,0) 4
10. Daniel Turato (2,1,0,1,0) 4
11. Kevin Melato (0,0,1,W,0) 1
12. Gregor Zorko [Słowenia] (U/NS,-,-,-,-) 0

Bieg po biegu:
1. Percotti, Vicentin, Vezzaro, Melato
2. Castagna, Covatti, Nichele, Lunardi
3. Kowolik, Turato, Mikołajczyk (W/SU), Zorko (U/NS)
4. Castagna, Percotti, Nichele, Zorko (NS)
5. Covatti, Mikołajczyk, Lunardi, Melato
6. Kowolik, Castagna, Turato, Vezzaro
7. Mikołajczyk, Percotti, Vicentin, Nichele
8. Covatti, Vezzaro, Melato, Zorko (NS)
9. Kowolik, Vicentin, Lunardi, Turato
10. Mikołajczyk, Lunardi, Vezzaro, Zorko (NS)
11. Castagna, Nichele, Turato, Melato (U3)
12. Covatti, Kowolik, Percotti, Lunardi
13. Vicentin, Covatti, Mikołajczyk, Zorko (NS)
14. Kowolik, Nichele, Vezzario, Melato
15. Vicentin, Percotti, Covatti, Turato
FINAŁ. Covatti, Castagna, Vicentin, Kowolik

KLASYFIKACJA

Michele Paco Castagna