Borek odpalił bombę ws. Pietuszewskiego. "Już mogę o tym powiedzieć"

2 godzin temu
W ostatnich tygodniach bardzo dużo mówi się na temat transferu Oskara Pietuszewskiego. Faworytem do pozyskania Polaka jest FC Porto. W poniedziałek w "Mocy Futbolu" Mateusz Borek wyjawił, iż w tej sprawie "mocno naciskają" jeszcze dwa inne kluby.
Oskar Pietuszewski jest rozchwytywanym zawodnikiem na rynku transferowym. Jego ruchy śledzi wiele topowych klubów europejskich, na czele z tymi z Premier League czy LaLiga. Najwięcej mówiło się o transferze do FC Porto, z którym Polak ma już być dogadany.

REKLAMA







Zobacz wideo Kosecki z mocnym przesłaniem w sprawie piłkarzy Legii: Współczuję im. Cierpią na tym ich bliscy



Borek: Z agentem Pietuszewskiego bezpośrednio rozmawia prezydent FC Porto
Więcej informacji na temat całego zamieszania wokół Pietuszewskiego przekazał Mateusz Borek w programie "Moc Futbolu" w Kanale Sportowym. - Przeprowadzałem wywiad z Mariuszem Piekarskim i w "Mocy Futbolu" rzuciłem, iż jest 30 klubów, które interesują się Pietuszewskim. Wiem, iż była bardzo konkretna oferta z FC Koeln. Wymyślili sobie, by dołączył do Kuby Kamińskiego, ale domyślam się, iż ich nie stać na taki transfer - wyznał
Ponadto Mateusz Borek zdradził, iż po wywiadzie porozmawiał jeszcze z Mariuszem Piekarskim, agentem Oskara Pietuszewskiego. - Mam nadzieję, iż Mariusz nie obrazi, bo znamy się 20 lat. Pewne rzeczy już ujrzały światło dzienne i już mogę o tym powiedzieć. Mariusz przygotowuję tę sprawę od dłuższego czasu osobiście z Villasem Boasem. Są w kontakcie i to jest osobiste zaangażowanie prezydenta FC Porto. To nie jest transfer typu: Piekarski - agent portugalski, ktoś tam jeszcze i Villas Boas tylko bezpośredni kontakt Mariusza, który świetnie mówi po portugalsku - zaznaczył dziennikarz.


Borek: Dwa inne kluby mocno naciskają na transfer Pietuszewskiego
Ponadto dziennikarz wyznał, iż są jeszcze dwa kluby, które mocno "naciskają" na transfer Pietuszewskiego. - Usiedliśmy też po tym wywiadzie i Mariusz pyta mnie, który kierunek jest adekwatny. Powiedział mi jeszcze dwa kluby, które bardzo mocno naciskają. To jest Real Betis i Atletico. Drugi klub to mnie w ogóle zaszokował - kontynuował.


- Atletico, to wielki klub, ale nie dziś. Tam jest gigantyczna konkurencja, pewnie zaraz wypożyczenie, a nie masz gwarancji, iż w poradzi sobie i przebije się w słabszym klubie hiszpańskim. Na mój gust ryzykowałbym z wielkim klubem grającym ofensywnie, dominującym w większości meczów. Dzisiaj Porto, które ma marzenia, by wrócić na tron w Portugalii, jest najlepszym wyborem - podkreślił.



- Porto też jest klubem, który kupuje za 10 mln, a sprzedaje za 50 mln. Podejrzewam, iż ktoś ma w głowie to, iż jeżeli się rozwinie, to zrobią na nim jeszcze większy interes - kontynuował.
Mateusz Borek podkreślił, iż rozmowy między klubami cały czas trwają. - Teraz jest okres wyciszenia i myślę, iż sprawa nabierze tempa w pierwszym tygodniu po nowym roku - stwierdził.
Zobacz też: Hajto ujawnił, co zrobił ws. Papszuna. Sensacyjny kierunek. "Wszyscy się boją"
- Myślę, iż rozsądnym rozwiązaniem dla kariery Oskara byłoby, gdyby podpisał i został na pół roku w Jagiellonii. W Portugalii wszystko dla niego będzie nowe, jest chłopakiem bardzo młodym - zaznaczył.



- Myślę, iż kwota zakręci się w okolicy 8-11 mln. Może będą wysokie bonusy, coś od następnego transferu - zakończył Borek.
Idź do oryginalnego materiału