
Bartosz Szachta zdecydował się podzielić swoimi przemyśleniami co do jednej z walk FAME 28. Torunianin typuje zestawienie w królewskiej kategorii wagowej!
Już za 3 dni odbędzie się konferencja przed galą FAME 28: Armagedon. Jest ona wiele wyczekiwana za sprawą wielu burzliwych konfliktów, o które oparta jest rozpiska tego wydarzenia. Największym zainteresowaniem prawdopodobnie będzie jednak się cieszyć konfrontacja Marcina Najmana z Pawłem Bombą, której preludium widzieliśmy w trakcie wczorajszego programu promocyjnego FAME.
Oczywiście fani czekają na jeszcze inne merytoryczne starcia. Wyróżnić z pewnością należy bohaterów main eventu, w którym zmierzą się ze sobą Paweł Tyburski oraz Marcin Wrzosek. Ponadto konflikty Michała Pasternaka z Kamilem Mindą czy Erwina Burzyńskiego z „Malichą” również cieszą się sporą zainteresowaniem.
ZOBACZ TAKŻE: Boxdel stoczył walki z Szachtą i Najmanem podczas programu przed FAME 28 [WIDEO]
Najważniejsze jednak w tym wszystkim będą same walki, które będą miały miejsca 22 listopada w Warszawie. Na temat jednej z nich – Pasternak vs. Minda – głos zabrał ostatnio Bartosz Szachta. W rozmowie z „FanemSportu” freak fighter wypowiedział się następująco na temat ich zbliżającej się rywalizacji:
Wampir wygra. Myślę, iż do jednej bramki to nie będzie, bo jednak Minda ma te pie*dolnięcie w łapie. Nie można mu tego odebrać. Pasternak na pewno to dobrze rozegra, zszachuje go, zmęczy i go znokautuje. To jest no limit? No, to zdecydowanie stawiam na Pasternaka.
Co ciekawe, Bartek Szachta planowo również miał brać udział w tym wydarzeniu. Finalnie jednak zdecydowano się na pojedynek z cieszącym się od niedawna wolnością Pawłem Bombą. Rywalem zawodnika z Torunia miał być Piotr Hallmann.

1 godzina temu















