Asy i Cieniasy 6. kolejki KLŻ

speedwaynews.pl 1 dzień temu

Szósta runda w rozgrywkach KLŻ jest już historią. Kolejne zwycięstwo nad zagranicznym zespołem odniósł Speedway Kraków. Nie byłoby to możliwe dzięki życiowemu występowi na polskiej ziemi ich obcokrajowca. Dzięki prawdziwemu powrotowi z zaświatów zmagająca się z licznymi urazami Pronergy Polonia Piła wyrwała zwycięstwo w Opolu. W Gdańsku natomiast faworyzowane Wybrzeże nie pozostawiło większych złudzeń Łotyszom z Dyneburga.

Obydwie drużyny zostały złożone zgodnie z ligowym regulaminem, czyli zawiera minimum dwóch krajowych seniorów, dwóch krajowych młodzieżowców oraz zawodnika do lat 24. Dodajmy przy okazji, iż w przypadku Lokomotivu Daugavpils za zawodników krajowych uznajemy Łotyszy, a Trans MF Landshut Devils – Niemców.

Drużyna „Asów” 6. kolejki KLŻ

Niels-Kristian Iversen (Wybrzeże Gdańsk)

Można powiedzieć, iż Duńczyk ma monopol na miejsce w naszej drużynie „Asów”. Były drugi wicemistrz świata ponownie pokazuje, iż KLŻ to zdecydowanie za niskie progi dla niego i mimo zaawansowanego wieku, bez problemu poradziłby sobie na torach Metalkas 2. Ekstraligi. 43-latek był bardzo niegościnny wobec łotewskiej „Lokomotywy”, zdobywając czysty komplet punktów.

Richard Lawson (Speedway Kraków)

Przed tym sezonem był zawodnikiem niemal anonimowym dla polskich kibiców. W tym sezonie może nie podbija torów KLŻ, ale z pewnością 39-latek miał w niedzielę swój moment chwały. Podobnie jak Iversen, również i on był nieuchwytny w niedzielę dla nikogo.

Wiktor Jasiński (Pronergy Polonia Piła)

Jasiński został wręcz ściągnięty z emerytury przez pilan, którzy zmagali się z poważnymi problemami kadrowymi. Przerwa od żużla chyba bardzo dobrze mu zrobiła, bowiem 25-latek był prawdziwym bohaterem swojej nowej drużyny w Opolu, zdobywając aż czternaście punktów w pięciu startach. Bez niego pilanie nie mogliby choćby marzyć o korzystnym wyniku.

Krzysztof Sadurski (Pronergy Polonia Piła)

Kolejny znakomity występ wychowanka Fogo Unii Leszno. Początek sezonu w KLŻ w jego wykonaniu nie był najlepszy, jednak posadzenie go na ławce musiało podziałać na niego motywująco. 23-latek zdobył drugą dwucyfrówkę z rzędu, będąc drugim najskuteczniejszym zawodnikiem swojej drużyny.

Jewgienij Kostygow (Lokomotiv Daugavpils)

Strach pomyśleć z jak bardzo negatywnym wynikiem wyjechaliby z Gdańska Łotysze gdyby nie świetna postawa Kostygowa. 29-latek zaliczył tylko jedną wpadkę, jednak poza nią punktował równo i skutecznie przez całe spotkanie.

Oskar Stępień (OK Kolejarz Opole)

Kolejny dobry występ opolskiej młodzieży, która punktowo zdystansowała swoich rówieśników. Niestety dla Kolejarza, po raz kolejny na kilka się to zdało i pięć punktów i dwa bonusy Stępnia nie pomogły przechylić szali zwycięstwa na korzyść opolan. On jednak nie może mieć sobie absolutnie nic do zarzucenia.

Jakub Fabisz (OK Kolejarz Opole)

Podobnie jak Stępień, Fabisz zaliczył kolejny dobry występ. W niedzielę komplet zwycięstw nad rówieśnikami z Piły, dokładając cenne cztery punkty do dorobku swojej drużyny.

Drużyna „Cieniasów” 6. kolejki KLŻ

Michele Paco Castagna (Trans MF Landshut Devils)

Pierwszy mecz wyjazdowy Włocha w tym sezonie okazał się dla niego kompletną klapą. 31-latek zdobył w Krakowie zaledwie trzy punkty w czterech biegach, pokonując jedynie Dawida Grzeszczyka i Bartosza Szymury. To właśnie jego punktów zabrakło „Diabłom”, aby wygrać pod Wawelem.

Oleg Michaiłow (Lokomotiv Daugavpils)

Michaiłow kompletnie nie dał sobie rady w Gdańsku, stanowiąc jedynie tło dla rywali. W trzech startach zdobył zaledwie punkty i nie dojechał do mety przed żadnym rywalem.

Emil Breum (Lokomotiv Daugavpils)

Można o nim napisać to samo co o Michaiłowie – również dwa punkty w trzech startach, nie mając pokonanego żadnego rywala.

Mathias Thörnblom (OK Kolejarz Opole)

Nie jest to udany sezon w KLŻ dla Szweda. To właśnie między innymi on i Hubert Łęgowik zniweczyli cały niezły dorobek juniorów swojej drużyny. Thornblom i Łęgowik we dwójkę zdobyli mniej punktów niż duet juniorów. 33-latek osobiście na swoim koncie zapisał trzy punkty w czterech biegach.

Hubert Łęgowik (OK Kolejarz Opole)

Początek spotkania dla Łęgowika nie był najgorszy, bo zdobył pięć punktów w dwóch pierwszych startach. Jak się jednak okazało, w kolejnych trzech biegach nie powiększył już swojego dorobku.

Kacper Warduliński (Wybrzeże Gdańsk)

Zawodnik wypożyczony z Bayersystem GKMu Grudziądz dostał szansę występu w meczu ligowym po tym jak w gdańskiej rundzie DMPJ zapisał przy swoim nazwisku czysty komplet punktów. Delikatnie rzecz ujmując, nie wykorzystał swojej szansy. Nie tylko nie zdobył żadnych punktów na koncie, ale miał na swoim koncie więcej literek niż ukończonych biegów.

Jakub Żurek (Pronergy Polonia Piła)

Podobnie jak Warduliński, nie zdobył żadnego punktu. Cała formacja juniorska pilan spisała się w Opolu katastrofalnie, nie pokonując żadnego rywala.

Wiktor Jasiński
Idź do oryginalnego materiału