Afera w Willingen! Miarka się przebrała. Słoweńcy idą na wojnę z FIS

4 tygodni temu
Zdjęcie: Screen Eurosport


- Dostałem dyskwalifikację i tak wciągnięto Niemców na podium - grzmiał Timi Zajc po piątkowym konkursie drużyn mieszanych w Willingen. Słoweniec po świetnym skoku w pierwszej serii został zdyskwalifikowany za nieprawidłowy kombinezon. Oburzenia tym faktem nie kryje nie tylko skoczek, ale i jego rodzima federacja. Ta właśnie wydała oświadczenie, w którym zapowiedziała kroki prawne przeciwko FIS-owi.
Timi Zajc popisał się świetną próbą w piątkowym konkursie drużyn mieszanych w Willingen. Skoczył 140,5 m, ale po chwili został zdyskwalifikowany nieprzepisowy kombinezon. To pozbawiło jego reprezentację Słowenii na realną walkę o podium. Ostatecznie bez punktów za jeden z ośmiu skoków zajęła piąte miejsce. Nieoczekiwanie decyzja kontrolera sprzętu wywołała burzliwą reakcję.

REKLAMA







Zobacz wideo TYLKO U NAS. Probierz powoła Stolarczyka do kadry? Żelazny: Przypomina mi Fabiańskiego



FIS uwziął się na Słoweńców? Zajc nie gryzł się w język. Jego słowa wywołały burzę
Zaraz po zawodach sam Zajc zarzucił, iż został potraktowany niesprawiedliwie. - Dostałem dyskwalifikację i tak wciągnięto Niemców na podium. Potem startowałem w tym samym kombinezonie, ale bardzo się cieszyłem i podciągnął mi się w górę kombinezon w ramionach. To za to wcześniej dostałem wykluczenie" - powiedział Timi Zajc, cytowany przez Jakuba Balcerskiego, dziennikarza Sport.pl na portalu X.


Słoweńcy przez dyskwalifikacje ucierpieli zresztą nie po raz pierwszy. Raptem w zeszłą niedzielę w ten sposób ukarano aż dwóch skoczków z tego kraju podczas zawodów w Oberstdorfie. Ten los podzielili Anze Lanisek i Lovro Kos. Po incydencie z Zajcem miarka się przebrała i tamtejszy związek postanowił pójść na wojnę z Międzynarodową Federacją Narciarską (FIS).
Słoweński związek reaguje na skandal w Willingen. "Ostrzegł dyrektora Pucharu Świata". Jest oświadczenie.
Słoweńcy w piątek wydali specjalne oświadczenie dla mediów, które udostępnił na platformie X dziennikarz Sport.pl Jakub Balcerski. - Słoweńcy na tym nie poprzestaną. W oficjalnym oświadczeniu dla dziennikarzy zapowiadają kroki prawne przeciwko FIS - napisał.



Samo oświadczenie brzmiało zaś następująco:



"W ostatnich dwóch tygodniach pojawiło się wiele dyskwalifikacji słoweńskich skoczków, które w naszej opinii nie są sprawiedliwe. Wczoraj Słoweński Związek Narciarski oficjalnie ostrzegł dyrektora Pucharu Świata, iż ostatnie decyzje ws. kontroli sprzętu wzmagają wątpliwości wobec jasności i równości zasad. Dzisiejsza dyskwalifikacja Timiego Zajca tylko wzmacnia poczucie, iż kontrole sprzętu nie są robione na podstawie zasad, a pewnych wytycznych.


Słoweńscy skoczkowie w Willingen w ten weekend potrzebują spokoju i koncentracji ponad wszystkim innym, żeby skupić się na ich występach i osiągać najlepsze wyniki. Jednocześnie związek aktywnie zbiera wszystkie potrzebne nagrania i dane, które chcemy pokazać wyższym władzom.
W obecnej sytuacji słoweński związek wyda oficjalną odpowiedź w połowie przyszłego tygodnia, gdy wszystkie kolejne prawne i formalne kroki zostaną podjęte".
Idź do oryginalnego materiału