Pierwsze medale w męskich skokach podczas mistrzostw świata wreszcie rozdane. Niedzielny konkurs zadowolił choćby największych malkontentów, ponieważ od samego początku zawodnicy zachwycali kibiców dalekimi próbami. Ta najdalsza należała do Mariusa Lindvika. Norweg, poza ustanowieniem rekordu obiektu, sięgnął po historyczny złoty medal. A z trybun oklaskiwał go król jego kraju, Harald V.