Emocje na obiekcie w Trondheim powoli sięgają zenitu. Za zawodnikami ostatnia próba przed rywalizacją o medale. Polacy zgodnie z oczekiwaniami nie odegrali w niej pierwszoplanowych ról. Punkt konstrukcyjny przekroczyli jedynie Paweł Wąsek oraz Aleksander Zniszczoł. Niepokoi za to dyspozycja choćby Piotra Żyły, który znalazł się poza czołową trzydziestką. Nie tylko popularny „Wewiór” ma pole do poprawy.