To była niesamowita rywalizacja na trasie biegu łączonego kobiet (10 kilometrów techniką klasyczną + 10 km techniką dowolną) w mistrzostwach świata w narciarstwie klasycznym w Trondheim. Fotofinisz decydował o złotym medalu. Ostatecznie Norwegia musiała przełknąć gorzką pigułkę, bowiem Szwedka Ebba Anderson ograła na finiszu Therese Johaug. Odległą lokatę zajęła Izabela Marcisz, u której po biegu pojawiły się łzy w oczach.