75 minut i koniec! Błyskawiczny mecz Polki w AO. Tego nikt się nie spodziewał

3 godzin temu
Zdjęcie: Screen Eurosport


Zaledwie 29 minut trwał pierwszy set meczu I rundy Australian Open: Maja Chwalińska - Jule Niemeier. Polka przegrała go bez straty punktu. Wszyscy polscy kibice liczyli wtedy na sensacyjny zwrot.
Maja Chwalińska w poniedziałkowy poranek grała już swój czwarty mecz w tegorocznym Australian Open. To efekt tego, iż Polka awansowała do turnieju głównego z kwalifikacji, w których jeden z jej meczów trwał prawie trzy i pół godziny, a w sumie na korcie spędziła ponad siedem godzin.


REKLAMA


Zobacz wideo Dlaczego Iga Świątek nie mogła grać? "W tenisie są równi i równiejsi"


Katastrofa Mai Chwalińskiej. Wygrała tylko gema
Już na początku meczu mógł niepokoić bandaż na udzie Chwalińskiej. Potem były jeszcze gorsze wiadomości, bo Niemka, która nigdy nie przeszła I rundy Australian Open, grała jak w transie. Po zaledwie trzech gemach Polka przegrywała 0:3. Rywalka miała już aż sześć winnerów z forhendu.


To jednak nie koniec nieszczęść Polki. Po niecałych 20 minutach było 0:5, a Niemka miała imponujące statystyki - 13 winnerów i zaledwie dwa niewymuszone błędy. Dla porównania Polka miała tylko dwa kończące uderzenia.
Po zaledwie 29 minutach gry Chwalińska smutna schodziła z kortu, bo przegrała seta 0:6. Wygrała zaledwie 17. proc. punktów po pierwszym podaniu, a rywalka aż 86 proc. Obie zawodniczki po pierwszym secie poszły do szatni.
Przerwa nie pomogła Polce. Już w drugim gemie drugiej partii została przełamana i przegrywała 0:2. W trzecim gemie, trwającym ponad jedenaście minut, Niemka musiała bronić aż czterech break-pointów. Wszystkie jej się udało - m.in. dzięki asom i winnerom z forhendu. Potem Polka była w stanie wygrać tylko jednego gema. Mecz trwał 75 minut. Taki wynik to niespodzianka, bo to Polka była faworytką bukmacherów przed rozpoczęciem spotkania.


Zobacz: Tenisista wywołał precedens jednym wpisem. "Powszechnie wiadomo, iż jest gejem"
Niemka miała w nim aż 33 winnery i 20 niewymuszonych błędów. Polka miała zaledwie pięć kończących uderzeń i 11 niewymuszonych błędów.
Niemeier w II rundzie zmierzy się ze zwyciężczynią meczu: Nao Hibino (Japonia, 143. WTA) - Marta Kostjuk (Ukraina, 18. WTA).
W I rundzie Australian Open oprócz Chwalińskiej odpadła też Magda Linette (38. WTA), która przegrała 6:4, 2:6, 6:7 (8:10) z Japonką Moyuki Uchijima (63. WTA). W drugiej rundzie są za to Iga Świątek oraz Magdalena Fręch. Świątek wygrała 6:3, 6:4 z Czeszką Kateriną Siniakovą (46. WTA), a Fręch pokonała 6:4, 6:4 Rosjankę Polinę Kudiermietową (57. WTA).


I runda Australian Open: Maja Chwalińska - Jule Niemeier 0:6, 1:6.
Idź do oryginalnego materiału