Trzy godziny i 21 minut. Dwie niewykorzystane piłki meczowe. Tie-break, w którym losy meczu decydowały się do ostatniej piłki. Spotkanie drugiej rundy turnieju WTA 500 w Berlinie przyniosło ogrom emocji. Ostatecznie po morderczym boju Ludmiła Samsonowa wygrała 6:7(8), 7:5, 7:6(5) z rozstawioną z numerem "3" Jessiką Pegulą i awansowała do kolejnej rundy. Tam może zmierzyć się z Magdaleną Fręch, jeżeli Polka w czwartek pokona Amandę Anisimovą.