Żużel. Zmarzlik wściekły w Landshut! Stracił dobry numer!

15 godzin temu

Do niecodziennej sytuacji doszło po dzisiejszym sprincie przed Speedway Grand Prix w Landshut. Bartosz Zmarzlik, mimo iż okazał się najlepszy to… wybierał numer startowy jako ostatni! Polak przy wyborze nie ukrywał swojego niezadowolenia.

Na torze w Landshut zadebiutował dziś nowy format kwalifikacji. Bartosz Zmarzlik po pokonaniu Martina Vaculika, a następnie Andersa Thomsena dotarł do wyścigu sprinterskiego. W nim zostawił w tyle rywali i zgarnął 4 punkty do klasyfikacji cyklu.

Po zakończeniu ścigania zawodnicy stanęli przed wyborem numerów startowych na wieczorne zawody. O kolejności decydowała oczywiście kolejność kwalifikacji, ale doszło do kontrowersyjnej sytuacji. Bartosz Zmarzlik spóźnił się na zbiórkę i został przesunięty na sam koniec.

Indywidualny mistrz świata nie ukrywał swojego zdenerwowania, gdyż został mu uznawany za najgorszy numer 3.

– Nie popełniłem błędu ze stawieniem się tutaj. Po biegu musiałem udzielić dwóch wywiadów, na co nie miałem czasu. Numer trzy, dziękuję – powiedział Zmarzlik przy wyborze.

Idź do oryginalnego materiału