Co ze zdrowiem Szymona Woźniaka? Polak zabrał głos

speedwaynews.pl 2 godzin temu

Szymon Woźniak zaliczył groźny upadek podczas piątkowych zawodów SEC w Pardubicach. 32-letni Polak po słabym początku przebudził się w końcówce rundy zasadniczej, ostatecznie dając radę zakwalifikować się do biegu ostatniej szansy. W nim zaciekle walczył z Leonem Madsenem o drugą pozycję. 37-letni Duńczyk jednak popełnił błąd i spowodował upadek Woźniaka, który uderzył na prostej w bandę. Całość wyglądała bardzo groźnie, a do pierwszego rezerwowego tegorocznego cyklu błyskawicznie wyjechała karetka. Na całe szczęście jak się okazało, Woźniak wyszedł z niej o własnych siłach i został choćby dopuszczony do powtórki, jednak z niej zrezygnował. Kilka godzin po zawodach podzielił się z kibicami informacjami na temat stanu zdrowia.

– Dzisiejsze zawody kończę dosyć pechowo – upadkiem w biegu barażowym do finału. Na szczęście skończyło się tylko na kilku siniakach i kilku dniach wolnego, więc wszystko będzie dobrze – napisał Woźniak na swoich mediach społecznościowych.

Ostatecznie 32-latek zajął w zawodach szóste miejsce, a w całym cyklu uplasował się na dziewiątej lokacie. Po takim komunikacie od swojego lidera z pewnością z ulgą odetchnęli wszyscy kibice Abramczyk Polonii Bydgoszcz. Choć Woźniak ze średnią 2,230 jest najlepszym zawodnikiem swojego zespołu, to jednak bydgoszczanom nie przysługuje na niego zastępstwo zawodnika. Bez niego szanse „Gryfów” na awans w barażach do PGE Ekstraligi mógłby być prawdziwym „mission impossible”.

Szymon Woźniak
Idź do oryginalnego materiału