2 godzin temu
W poniedziałek oficjalnie ogłoszono żużlowców, którzy zostali nagrodzeni dzikimi kartami pozwalającymi na stały udział w cyklu SGP w 2025 roku. Zgodnie z oczekiwaniami nominowano Mikkela Michelsena, Jasona Doyle’a, Jana Kvecha i Kaia Huckenbecka. O ile wybór dwóch pierwszych żużlowców można zrozumieć, tak niezadowolenie fanów budzi przydzielenie dzikich kart Czechowi i Niemcowi. Decyzję promotora cyklu SGP skomentował także Gleb Czugunow.
Czugunow znany jest ze swojej aktywności w mediach społecznościowych i skłonności do kontrowersyjnych komentarzy. Nie inaczej było po ogłoszeniu dzikich kart w cyklu SGP na sezon 2025. Zawodnik, który w przyszłym roku założy kevlar ROWu Rybnik podobnie jak wielu fanów nie zgadza się z nominacjami. W cyklu nie znalazło się bowiem miejsce dla trzeciego Polaka, np. Patryka Dudka, czy Macieja Janowskiego, drugiego najlepszego zawodnika PGE Ekstraligi Leona Madsena, czy najskuteczniejszego żużlowca trwającego sezonu Artioma Łaguty. Swoje stanowisko Czugunow przedstawił w dwóch wpisach na portalu X (dawniej Twitter).
Ranking zawodników PGE EKSTRALIGI = mistrzostwa świata na żużlu
— chugunov (@chugunov117) October 7, 2024
W pierwszym Czugunow twierdzi, iż o tym, jacy zawodnicy są najlepsi na świecie świadczy ranking PGE Ekstraligi. W drugim z kolei były żużlowiec Sparty Wrocław, czy Ostrovii Ostrów Wielkopolski satyrycznie zauważa, iż na profilu cyklu Speedway Grand Prix ograniczono możliwość komentowania grafiki przedstawiającej pełną stawkę cyklu na przyszły sezon.
Możliwość dodawania komentarzy do tego posta została ograniczona. pic.twitter.com/p8e5v7PYYo
— chugunov (@chugunov117) October 7, 2024
CZYTAJ TAKŻE
Żużel. Są dzikie karty na Grand Prix 2025! Polscy kibice będą w szoku!
Żużel. Lebiediew przekazał wieści po wypadku. Pechowo zakończył święto w Pardubicach
REKLAMA, +18
