Burza w rodzinie Schumacherów. Była żona Ralfa próbowała rozbić auto z dzieckiem w środku?

2 godzin temu
W rodzinie Schumacherów znów wrze. David Schumacher, syn Ralfa i Cory, bratanek słynnego Michaela, publicznie oznajmił, iż jego matka ma problemy psychiczne. Opowiedział, iż kiedy był dzieckiem, próbowała rozbić samochód z nim w środku. W ostatnich miesiącach Cora wiele razy publicznie atakowała męża i nękała syna, który próbował zerwać z nią kontakt.


Rodzina Schumacherów znów jest na językach. Tym razem jednak nie z powodu sukcesów sportowych Michaela czy jego młodszego brata Ralfa.

Zaczęło się od coming outu Ralfa Schumachera. W lipcu młodszy brat Michaela wyznał, iż jest gejem i ma partnera, z którym jest szczęśliwy. Większość ludzi przyjęła to z pełnym zrozumieniem. Były jednak wyjątki. Z pewnością zaskoczeni byli ci, którzy kilkanaście lat temu czytali w mediach zapewnienia Ralfa o tym, iż nie jest gejem. Formuła 1 najprawdopodobniej była zbyt "męskim" sportem, by ktoś mógł przyznać się do nieheteronormatywności.

O wiele bardziej zaskoczona (przynajmniej oficjalnie) była jednak Cora Schumacher, była żona Ralfa. Para doczekała się syna, Davida. Jak nietrudno się domyślić, syn Ralfa i bratanek Michaela został kierowcą wyścigowym. David przyjął wyznanie ojca ze spokojem, udzielił mu poparcia.

"Jestem bardzo szczęśliwy, iż w końcu znalazłeś osobę, przy której naprawdę czujesz się bardzo dobrze i bezpiecznie, niezależnie od tego, czy jest to mężczyzna, czy kobieta" – napisał w swoich mediach społecznościowych.

Prawdopodobnie nie było to dla niego zaskoczeniem. Sam Ralf mówił w jednym z wywiadów, iż jego coming out nie był wiadomością dla bliskich, bo oni o jego orientacji wiedzieli od dawna.

Była żona zszokowana?


Co innego Cora. Po wyznaniu swojego byłego męża stała się chorobliwie aktywna w mediach społecznościowych. W jednym z wywiadów przekonywała, iż nie wiedziała o orientacji Ralfa i narzekała, iż zmarnowała 14 lat na związek z gejem. Oskarżyła go o "wieloletnie kłamstwo".

"Dziś czuję się wykorzystana w małżeństwie. Czuję, iż zmarnowałam najlepsze lata. Zadaję sobie wiele pytań. Czy był ze mną szczery? I chodzi mi po głowie coś jeszcze ważniejszego: czy on mnie kochał? Ufałam mu ślepo" – mówiła w jednym z wywiadów Cora Schumacher.

W odpowiedzi na te doniesienia Ralf upublicznił wiadomość od Cory, w której była żona gratuluje mu związku z mężczyzną. "Jestem szczęśliwa twoim szczęściem" – pisała.

Potem było już tylko gorzej. Schumacher powiadomił, iż Cora zablokowała mu możliwość konwersacji na WhatsAppie. Ta z kolei odparła, iż owszem, ale są i inne metody kontaktu.

Syn bierze stronę ojca


W publiczne pranie brudów włączył się choćby syn pary. David Schumacher publicznie wziął stronę ojca i przyznał, iż jego matka ma problemy psychiczne.

"Z zasady nie lubię rozmawiać o sprawach rodzinnych. Wygląda na to, iż moja mama ma inne zdanie w tej kwestii. Czas sobie z tym jakoś poradzić. Chcę pozbyć się ciągłych pytań, dlaczego moja mama jest tak bardzo przeciwko mnie i mojemu ojcu. Niestety, ale z tego co wiem, ma problemy psychiczne" – napisał David Schumacher w mediach społecznościowych.

"Gdy miałem cztery albo pięć lat, chciała celowo rozbić samochód o drzewo. W tym czasie siedziałem w aucie na fotelu pasażera" – dodał.

Przypomnijmy też, iż po rozpadzie małżeństwa Ralfa i Cory w 2015 roku, matka chciała uniemożliwić Davidowi starty w wyścigach i zablokować rozwój kariery. Posuwała się do gróźb. Teraz jej syn wręcz zaapelował, by Cora zostawiła go w spokoju i "pozwoliła żyć".

Ta zareagowała gwałtownie i zapowiedziała wycofanie się z mediów społecznościowych.

"W związku z wiadomościami pełnymi hejtu, w tym zawierającymi groźby i nakłaniającymi mnie do samobójstwa, które pojawiły się po wypowiedziach mojego syna, postanowiłam wycofać się z mediów społecznościowych i zablokować internautom możliwość komentowania moich postów. Te ataki są nie do zniesienia" – napisała.

Jej były mąż i syn prawdopodobnie odetchnęli z ulgą. To zresztą nie pierwszy przypadek ich publicznych kłótni. Niedawno okazało się, iż Cora-Caroline Schumacher ma też konto na OnlyFans. "Daily Mail" podaje, iż 47-latka jest dostępna na platformie dla dorosłych.

– Kocham swoje ciało i dlaczego nie miałabym się nim dzielić z innymi? To nie powinno być problemem – mówiła kilka miesięcy temu w rozmowie z niemieckim dziennikiem. Po tej wiadomości David miał odsunąć się od matki.

– David i ja w tej chwili nie rozmawiamy. Znów mnie wszędzie zablokował. Jest to dla mnie bardzo bolesne. To moje dziecko i myślę, iż każda kobieta, która znajduje się w takiej sytuacji, może mnie zrozumieć – mówiła celebrytka.

Idź do oryginalnego materiału