Żużel. Vaculik najgorszy od lat. Komarnicki bierze go w obronę

2 dni temu

Gezet Stal Gorzów jeszcze nie utrzymała się w PGE Ekstralidze. Honorowy prezes klubu – Władysław Komarnicki uważa jednak, iż jego ulubieńcy z nawiązką odrobią stratę z pierwszego meczu barażowego w Bydgoszczy (43:47). – Typuję 52:38 dla Stali – mówi nam Komarnicki. Senator wziął też w obronę krytykowanego przez kibiców Martina Vaculika. Dla Słowaka jest to najsłabszy sezon od wielu lat.

Liczby mówią wszystko. Tak niskiej średniej biegowej (2,042) Vaculik nie miał od sezonu 2017. Niżej sklasyfikowany indywidualnie (15. miejsce) był w… 2013 roku. Na wieloletniego lidera Stali spadła fala krytyki, zwłaszcza iż jest to jego ostatni sezon w tym klubie. Po zakończeniu rozgrywek przeniesie się do Orlen Oil Motoru Lublin.

Jest prekontrakt w KLŻ. Wyjaśniła się przyszłość lidera drużyny

Dantejskie sceny w Grudziądzu, mamy nowe informacje. „Oberwaliśmy rykoszetem”

35-latek zawiódł choćby w Bydgoszczy, zdobywając 8 punktów z dwoma bonusami w sześciu wyścigach (2*,0,1,1*,2,2). – To prawda, iż Vaculik pojechał bardzo słabo, ale on ogólnie ma słaby sezon. Na torze w Gorzowie na pewno będzie się starać. Jest kapitanem, zdaje sobie sprawę, jak istotny będzie to mecz. Jestem przekonany, iż zaprezentuje poziom, do jakiego wcześniej wszystkich przyzwyczaił – komentuje Władysław Komarnicki.

Niespodzianka w składzie PSŻ-u? Trener nie rzucał słów na wiatr

Żyto wrócił do tematu Pedersena! ROW nie przyniósł wstydu?

– Według mnie niektórzy niepotrzebnie spekulują na różne tematy. Każdy zawodnik chce zarobić pieniądze, nie ulega to wątpliwości. Po prostu najlepszym zdarzają się takie sezony. Nieszczęśliwie dla Stali złożyło się, iż kłopoty miał Thomsen, w kratkę punktował Lebiediew, a do tego słaby rok dołożył Vaculik. Stało się, jak się stało. Myślę jednak, iż dobrze to się skończy – dodaje nasz rozmówca.

Brązowy medalista Grand Prix 2024 reprezentował Stal Gorzów w latach 2017-2018 i 2021-2025. To było siedem owocnych sezonów. Co ciekawe, część kibiców z Gorzowa uważa, iż Słowakowi nie zależy na Stali. – Absolutnie zaprzeczam. Momentami sam jestem na niego zły, ale odejście nie ma tutaj znaczenia. Vaculik ładnie zapisał się w Gorzowie. Znam ten sport. Zawodnicy z dobrymi stawkami nie obniżają sobie poborów. To niemożliwe – podsumowuje.

Jasiński mówi o rozmowach z innymi klubami. „Mam nadzieję, iż na dniach podpiszę kontrakt”

Klątwa wisi nad Polonią? Kiedyś ten sam problem miał GKM, Fiałkowski komentuje

Idź do oryginalnego materiału