3 godzin temu
Sam Masters minionej niedzieli uczestniczył w spotkaniu na szczycie Krajowej Ligi Żużlowej przeciwko drużynie z Gdańska. Jego Ultrapur Start poniósł klęskę, ale Australijczyk nie miał czasu by się zamartwiać.
Żużel. Dzika karta na GP dla Łaguty?! Lider Sparty podgrzewa emocje!
Żużel. Kibice Startu Gniezno wsparli Adriana Gałę. Poruszający film
Następnego dnia musiał być gotowy do startu w King’s Lynn. Tam chyba poprawił sobie humor, gdyż jego Leicester Lions triumfowało 54:36, a Masters dołożył od siebie 8 punktów.
Żużel. Zaskakujący transfer. Zwrot akcji, zawodnik GKM-u blisko przejścia do Włókniarza!
Niestety euforia Australijczyka nie trwała. W nocy ktoś włamał się do jego vana i ukradł jeden z silników, o czym poinformował zawodnik. Miało to miejsce w okolicach Birmingham.
