Kariera Krzysztofa Lewandowskiego znalazła się na poważnym zakręcie. Jeszcze niedawno regularnie startował w Ekstralidze, choć wielu obserwatorów zarzucało 20-latkowi brak wyraźnego progresu. Bieżący sezon miał być dla wychowanka „Aniołów” przełomowy, jednak rzeczywistość okazała się mniej optymistyczna. Lewandowski stracił miejsce w składzie na rzecz 16-letniego Mikołaja Duchińskiego, a jak przyznał Adam Krużyński – znalazł już nowego pracodawcę na kolejny rok. O wszystkim opowiedział nam sam zawodnik.
Ostatnio rozmawialiśmy z Adamem Krużyńskim, który powiedział nam, iż dogadałeś się z innym klubem. Jak wyglądało to z Twojej perspektywy?
W mojej głowie jest przede wszystkim jedna kwestia – jeździć i rozwijać się. Tutaj nie mam okazji do jazdy, dlatego najpierw porozmawiałem z klubem, bo mam jeszcze istotny kontrakt na przyszły sezon. Wspólnie uznaliśmy, iż najlepiej dla mnie będzie zejść ligę niżej, do innego klubu, i tam regularnie jeździć oraz się rozwijać.
Żużel. Michelsen prowadzi Toruń do finału! „Pokochałem to miejsce” – PoBandzie – Portal Sportowy
Żużel. Pedersen dogadany w Toruniu?! Jest istotny głos! (WYWIAD) – PoBandzie – Portal Sportowy
Czy jest to już decyzja pewna, czy liczysz, iż jednak jeszcze powalczysz w Toruniu?
Oczywiście chciałbym ścigać się w Ekstralidze i tam dalej się rozwijać, ale jak widać, trudno jest dostać szansę, żeby choćby wyjechać na tor. Dlatego myślę, iż przejście do innego klubu i starty ligę niżej to w tej chwili najkorzystniejsze i najmądrzejsze rozwiązanie.
Widać było, iż ostatnio trenowałeś w Łodzi. Czy to właśnie z tym klubem się dogadałeś? Tory są bardzo podobne – czy to mogłoby Ci pomóc?
Nie wiem, o czym Pan mówi – pomidor. Na razie wiadomo tyle, iż raczej odchodzę z Torunia, ale gdzie trafię, tego jeszcze nie chcę zdradzać.
Czujesz żal do klubu z Torunia?
Żalu nie mam. Gdybym jechał świetnie i był szybki, nie doszłoby do sytuacji, w której wypadam ze składu. Wiadomo, iż bardzo chciałbym w tym sezonie odjechać choć jeden bieg w Ekstralidze, ale nie czuję żalu.
Żużel. Łaguta zabiera głos po klęsce w Toruniu! Sparta będzie jak… Motor?! – PoBandzie – Portal Sportowy
Zmieniłeś swój team. Czy były to zwykłe rozstania, czy jednak takie, które mają drugie dno?
Jeśli chodzi o mechaników – w jednym przypadku rozstaliśmy się normalnie, doszliśmy do wniosku, iż tak będzie lepiej dla obu stron, bo nie dogadywaliśmy się najlepiej. Drugi mechanik zachował się moim zdaniem nie fair, bo odszedł z dnia na dzień, dosłownie dwa dni przed meczem w Lublinie, zostawiając mnie samego. Uważam, iż to było nie w porządku, ale trudno – widocznie tak miało być. Na szczęście gwałtownie sobie poradziłem, bo w godzinę miałem już nowych mechaników, którzy spisują się naprawdę dobrze.
Rozmawiał NIKODEM KAMIŃSKI