Żużel. To jest przewaga Kurtza! Zmarzlik może się obawiać?

21 godzin temu

Do końca zmagań pozostały zaledwie 3 rundy. Obecny mistrz ma 9 punktów przewagi nad debiutantem, ale ten nie rezygnuje z marzeń i uważa, iż jeszcze wiele może się wydarzyć.

– Dziewięć punktów to naprawdę niewiele. Myślę, iż w jednej rundzie sytuacja może się zmienić – w obie strony. Różnica może się zwiększyć, ale mogę też ją całkowicie zniwelować. Przy obecnym systemie punktacji bardzo ważne jest, aby dostać się do finału, a Bartek nigdy nie przegrywa finałów – stwierdził Brady Kurtz w rozmowie dla FIM Speedway.

Żużel. Mistrzostwo Zmarzlika formalnością? Ekspert szokuje!

Żużel. Lider wraca do ścigania! Doskonałe wieści dla Włókniarza!

Żużel. Były prezes mówi dlaczego Unia powinna wybrać Polonię! „Leży to w ich interesie”

Australijczyk doskonale wie, iż pokonanie Bartosza Zmarzlika jest bardzo trudnym zadaniem. Chciałby w każdych zawodach ścigać się w finale i liczyć na to, iż mistrz zgubi punkty.

– Jedynym rozwiązaniem, jakie mam, jest próba dalszego wygrywania i pokonania go w finałach, a potem zobaczymy, co się stanie w ostatnich kilku rundach – mówi Kurtz.

Żużel. Protasiewicz pożegna się z Falubazem? „Nie wiem czym zawinił”

Nawet jeżeli zawodnikowi Betard Sparty Wrocław nie uda się zdetronizować Zmarzlika, to z pewnością sezon uzna za udany. Australijczyk po raz pierwszy w karierze jest pełnoprawnym uczestnikiem cyklu i najprawdopodobniej zakończy go z medalem.

– Myślę, iż to był udany rok, niezależnie od tego, gdzie skończymy. Myślę, iż to może być moja przewaga – naprawdę nie martwię się o wygraną, pokonanie go czy nie. Chcę się po prostu dobrze bawić i ścigać się w GP. Chcę stanąć na podium, będę spokojny i po prostu będę na niego naciskał – powiedział Brady Kurtz.

Idź do oryginalnego materiału