Żużel. To jego kolejna młodość, jest najlepszy w lidze! Zdradza sekret formy!

5 godzin temu

Żużlowcy gdańskiego Wybrzeża walczą o przodownictwo w tabeli w Krajowej Ligi Żużlowej. Porażka w Gnieźnie promuje Start, ale gdańszczanie odnieśli już pierwszą wygraną na wyjeździe. Liderem zespołu i najlepszym zawodnikiem Krajowej Ligi Żużlowej jest doświadczony Niels Kristian Iversen. Były uczestnik Grand Prix ma za zadanie doprowadzić zespół Wybrzeża do szybkiego powrotu do Metalkas 2. Ekstraligi.

Drużyna Wybrzeża uważana jest za faworyta rozgrywek, ale kilka brakowało, a daliby się zaskoczyć już w pierwszym spotkaniu, gdy jechali na własnym torze przeciwko drużynie z Landshut. Szalę zwycięstwa przechylili dopiero w wyścigach nominowanych.

– To był rzeczywiście trudny mecz. Goście przez cały czas pozostawali z nami w kontakcie, nie pozwalając nam choćby na chwilę na złapanie oddechu. O wszystkim zadecydowały ostatnie biegi i cieszę się, iż padły one naszym łupem. Landshut to bardzo dobra drużyna, ma silny skład i postawił nam poprzeczkę bardzo wysoko. Liczy się zwycięstwo, wciąż jednak mamy nad czym pracować. Tor nie pozwalał na zbyt wiele mijanek, najważniejszy był start. Zawodnicy jechali głównie jednym śladem, co utrudniało walkę na dystansie. – stwierdził Iversen.

Żużel. Ratajczak mówi o słabym starcie Falubazu. Wziął winę na siebie! (WYWIAD) – PoBandzie – Portal Sportowy

Żużel. „Piwko, winko i na tor!”. Walasek zaskoczył wszystkich! – PoBandzie – Portal Sportowy

Przebudowa toru i pochylenie łuków miało zapewnić więcej ścigania na dystansie. Na razie tak nie jest i króluje ścieżka przy krawężniku. – Musimy jeszcze popracować nad torem, żeby mijanek było więcej. Myślę, iż z czasem tak właśnie będzie i tor stanie się naszym atutem. Wierzę, iż w kolejnych spotkaniach pokażemy się z dobrej strony. – zapewnił doświadczony Duńczyk.

Gdańszczanie jedynej porażki doznali w Gnieźnie, choć kilka brakowało do pogromu. – Dla większości zawodników to był nowy tor. Marcus Birkemose czy Benjamin Basso startowali tu po raz pierwszy. Sam też nie miałem zbyt wielkiego doświadczenia. Byłem może ze trzy razy w ciągu całej swojej kariery. Mimo wszystko w Gnieźnie pokazaliśmy charakter. Wynik nam odjeżdżał, ale trener w nas wierzył. Staraliśmy się pomagać sobie wzajemnie, wymieniać uwagi. Mimo przegranej możemy być zadowoleni z jazdy w tym spotkania. Końcówka pokazuje, iż mamy naprawdę dobry zespół – powiedział kapitan gdańskich żużlowców.

W trzeciej kolejce gdańszczanie gładko pokonali wracającą do ligowego ścigania drużynę z Krakowa 65:25. – Wynik sugeruje, iż było łatwo. Na papierze rywal był dużo słabszy, ale pamiętajmy, iż to jest żużel i nie wszystko jest tak proste, jak mogłoby się wydawać. Wygraliśmy pewnie, komfortowo. Było tak, jak sobie założyliśmy. Taki mecz na pewno daje więcej pewności siebie – powiedział 42-letni obcokrajowiec Wybrzeża.

Żużel. Ekspert komentuje odsunięcie Holdera! „Jest aktualnie najsłabszym ogniwem” – PoBandzie – Portal Sportowy

Żużel. Woffinden zdradził, ile schudł w śpiączce! Tak chudy jeszcze nie był! – PoBandzie – Portal Sportowy

Wyjazd do Opola zakończył się sukcesem. Początkowo gospodarze przeważali, ale końcówka znów należała do Wybrzeża. Iversen, mimo solidnej zdobyczy (12+1) nie do końca był zadowolony ze swojego występu. – Nie mogłem dobrze wyjść ze startu i kompletnie nie wiem skąd to się brało. Cieszę się, iż potrafiłem odrobić straty na dystansie, ale to tylko pokazuje, iż nie jest wcale łatwo ścigać się w Krajowej Lidze Żużlowej. Musiałem trochę się napocić, choć przede wszystkim cieszę się z wygranej zespołu. Przyjechaliśmy do Opola, by wreszcie zdobyć punkty na wyjeździe. Cel został wykonany i to jest najważniejsze – dodał popularny „PUK”.

Poważna kontuzja Daniela Kaczmarka wymusiła roszady w zespole. – Bardzo brakuje nam Daniela, który jest jednym z naszych liderów. Razem z drużyną trzymam kciuki, by gwałtownie wrócił do zdrowia. Klub wykonał dobry ruch, zatrudniając Krystiana Pieszczka. Zrobiono wszystko, byśmy nie mieli dziur w składzie. To dobry zawodnik, stać go na skuteczną jazdę. Musimy dać mu trochę czasu – stwierdził.

Na postawę Duńczyka nie można narzekać. Kapitan Wybrzeże jest zdecydowanym liderem zespołu i jest na czele listy klasyfikacyjnej Krajowej Ligi Żużlowej. – Czuję się bardzo dobrze w tym sezonie. Mam szybkie motocykle i jestem w dobrej formie – ocenił Iversen.

Pierwsze spotkania pozwalają już na pierwsze weryfikacje faworytów rozgrywek. – Start jest mocny, co zaprezentował w meczu z nami. Tak samo zresztą jak drużyna z Landshut, która stawiała nam spory opór. Nasz finisz w Gnieźnie pokazał, iż mamy silną drużynę. Te mecze może nie decydują o wygranej w lidze, bo czekają nas jeszcze play-off. Musimy rozjeździć się, budować formę na koniec sezonu. Musimy starać się co tydzień, jechać kolejne mecze i pełnię naszych sił pokazać w decydującym momencie. Uważam, iż na ten moment naprawdę nie możemy narzekać, a jestem przekonany, iż będzie coraz lepiej – zapewnił.

TOMASZ ROSOCHACKI

Idź do oryginalnego materiału