Żużel. Szokujący list do prezydenta Gorzowa! Stal chce… wziąć kredyt?!

7 godzin temu
Zaległości wobec zawodników

Według autora zawodnicy klubu z Gorzowa nie otrzymują swoich wypłat. Długi Stali mają sięgać ponad milion złotych i działacze mieli wpaść na pomysł… zaciągnięcia kredytu! Prezydent Jacek Wójcicki nie wyraził jednak zgody na poręczenie.

– Macie zobowiązania wobec zawodników, którzy chcą swoich pieniędzy, a wy ich nie macie. Macie milionowe długi. Wpadliście na pomysł zaciągnięcia kredytu, pewnie w GBS Gorzów, bo nikt inny wam go nie da z waszymi wynikami finansowymi. Jednak bank chce poręczenia kredytu przez miasto Gorzów Wlkp., na co prezydent nie wyraża zgody. Nie wyraża bo sprawa tego poręczenia musi stanąć na sesji Rady Miasta. A opinia publiczna by się dowiedziała o tym, iż nie daliście rady poprowadzić klubu na prostą – pisze Pan Tomasz.

Żużel. Kibice Stali wściekli! Oberwało się Vaculikowi! (WIDEO)

Żużel. Krajobraz po porażce w Stali Gorzów. Mamy głos z klubu!

Wniosek o upadłość byłby rozwiązaniem?

Mieszkaniec Gorzowa sugeruje, iż klub już w zeszłym roku powinien złożyć wniosek o upadłość. Staje również w obronie trenera Piotra Śwista, który ma utrudnione zadanie w zarządzaniu zawodnika. Skrytykował również ogromne kwoty oferowane zawodnikom, które jeszcze bardziej mają pogrążyć spółkę.

– Wniosek o upadłość winien być złożony już w listopadzie czy grudniu zeszłego roku. I wtedy powinniśmy budować klub, czysty od początku, choćby w 1 lidze, ze swoimi wychowankami, bez gwiazd za miliony. Teraz następuje to, co pisałem rok temu. Mamy powtórkę z sytuacji. Klub ma długi, zaległości do zawodników, którzy was stawiają pod ścianą. Wszyscy rzucają psy na trenera Piotra Śwista a jak on ma zarządzać zawodnikami kiedy wy im nie płacicie. Dodatkowo ogromne kwoty za punkty nie zachęcają tych którzy już mają klub gdzieś do zakończenia sezonu, bo przecież w tych rozgrywkach czy barażach zarobią jeszcze 400.000,00 – 500.000,00 i stad wyjadą – kontynuuje.

Żużel. Paluch dosadnie po klęsce z Włókniarzem! „Ja to wiem, iż się utrzymamy!”

Co dalej?

Zdaniem autora, choćby jeżeli uda się przetrwać, to przyszły sezon nie wcale nie będzie łatwiejszy. Zaznaczył, iż prywatni akcjonariusze mają dość tej sytuacji i nie dadzą klubowi więcej pieniędzy.

– choćby jak w tym roku się uda to przetrwać, za rok będzie to samo. Jaką macie stratę za rok 2025 – 8.000.000 ? 9.000.000? Skąd na jej pokrycie weźmiecie pieniądze? akcjonariusze prywatni mają już serdecznie dość. Myślę, iż nie dadzą już więcej ani złotówki. Czyli, wracamy do tego co było od zawsze w klubie. Ukrywanie informacji, rolowanie długów i kolejne kredyty i pożyczki – czytamy.

Żużel. Kontuzja seniora Stali? Będą taktyczne szachy na ROW?!

Pełna treść listu otwartego Pana Tomasza Stefaniaka:

„Podczas forsowania planu naprawczego i ratowania klubu przez Urząd Miasta – na sesjach Pan, Panie Dariuszu zapewniał iż zakup akcji przez Miasto wpłynie pozytywnie na wizerunek klubu. Że klub nie będzie już prywatny tylko prywatno-miejski, czyli po trosze publiczny, a przez to każdego mieszkańca Gorzowa Wlkp. Że dzięki temu, jego funkcjonowanie ulegnie poprawie i będzie bardziej przejrzyste. Że Miasto, czyli również my mieszkańcy – podatnicy Gorzowa, po części będziemy mieli prawo do przejrzystości funkcjonowania klubu. W wywiadach radiowych Pan jak i Pan Broszko będący przedstawicielem Urzędu Miasta w zarządzie spółki Stal Gorzów zapewniacie, iż finanse klubu nie są zagrożone, iż macie zdolność do regulowania swoich zobowiązań. Jak to ma się do tego, iż dziś odbyło się zebranie akcjonariuszy klubu i rozmawialiście o postawieniu w stan upadłości spółki, gdyż nie macie pieniędzy.

Macie zobowiązania wobec zawodników, którzy chcą swoich pieniędzy, a wy ich nie macie. Macie milionowe długi. Wpadliście na pomysł zaciągnięcia kredytu, pewnie w GBS Gorzów, bo nikt inny wam go nie da z waszymi wynikami finansowymi. Jednak bank chce poręczenia kredytu przez miasto Gorzów Wlkp., na co prezydent nie wyraża zgody. Nie wyraża bo sprawa tego poręczenia musi stanąć na sesji Rady Miasta. A opinia publiczna by się dowiedziała o tym, iż nie daliście rady poprowadzić klubu na prostą. Że potrzebne będą kolejne miliony i poręczenia od Miasta. Pewnie Prezydent musiałby też usunąć z klubu swoich wysłanników i wstawić kogoś z PO by Rada Miasta to poręczenie przegłosowała. O to nie mam pretensji, bo nikt by tego nie wyprowadził na prostą. Wniosek o upadłość winien być złożony już w listopadzie czy grudniu zeszłego roku. I wtedy powinniśmy budować klub, czysty od początku, choćby w 1 lidze, ze swoimi wychowankami, bez gwiazd za miliony.

Teraz następuje to, co pisałem rok temu. Mamy powtórkę z sytuacji. Klub ma długi, zaległości do zawodników, którzy was stawiają pod ścianą. Wszyscy rzucają psy na trenera Piotra Śwista a jak on ma zarządzać zawodnikami kiedy wy im nie płacicie. Dodatkowo ogromne kwoty za punkty nie zachęcają tych którzy już mają klub gdzieś do zakończenia sezonu, bo przecież w tych rozgrywkach czy barażach zarobią jeszcze 400.000,00 – 500.000,00 i stad wyjadą. Te 2.000.000 na akcje, wydane z publicznych pieniędzy można było już spożytkować na budowę nowego klubu i składu na przyszłą ekstraklasę. choćby jak w tym roku się uda to przetrwać, za rok będzie to samo. Jaką macie stratę za rok 2025 – 8.000.000 ? 9.000.000? Skąd na jej pokrycie weźmiecie pieniądze? akcjonariusze prywatni mają już serdecznie dość. Myślę, iż nie dadzą już więcej ani złotówki. Czyli, wracamy do tego co było od zawsze w klubie. Ukrywanie informacji, rolowanie długów i kolejne kredyty i pożyczki.

Gratuluję, kontynuujecie politykę byłych zarządów, która doprowadziła do tego wijącą w którym znaleźliśmy się rok temu i tym samym w którym jesteśmy teraz. I jestem pewien, iż przyczyny długi z 2024 roku w kwicie 13.000.000 PLN nigdy nie poznam.”

Idź do oryginalnego materiału