Już w trakcie trwania sezonu 2025 Paweł Przedpełski miał zapewniać, iż jest zainteresowany pozostaniem w w Texom Stali Rzeszów ma kolejny rok. Klub i zawodnik byli w stałym kontakcie, ale zawirowania dotyczące odejścia prezesa oraz menadżera sprawiły, iż wokół krajowego lidera „Żurawi” było coraz więcej znaków zapytania. Polak zapewniał jednak, iż podpisze kontrakt z zespołem z Podkarpacia, jeżeli nie pojawi się na stole oferta z PGE Ekstraligi.
Tak oto „na białym rumaku” pojawiła się Gezet Stal Gorzów. Zespół z województwa lubuskiego zamierzał wzmocnić formację krajową i pretendentem do startów w żółto-niebieskich barwach miał być właśnie Paweł Przedpełski. Zawodnik ustalił warunki kontraktu. Wydawało się, iż gorzowianie domkną sprawy budowania składu na przyszłoroczne rozgrywki, gdy okazało się, iż polegli w meczu o 5-6 miejsce z Krono-Plast Włókniarzem Częstochowa.
To oznaczało dwa dodatkowe mecze, a coraz więcej w kuluarach mówiło się o finansowych problemach gorzowian. Taka perspektywa i niepewna przyszłość Stali stawiała ich w niezbyt dobrym świetle. Po porażce w Bydgoszczy coraz więcej mówiło się o tym, iż skład, który „dogadali” może znacząco się zmienić.
Paweł Przedpełski zostanie w Rzeszowie
Z naszych informacji wynika, iż skład, który miała przygotowany Stal Gorzów po zapewnieniu sobie utrzymania w PGE Ekstralidze może się zmienić. Paweł Przedpełski nie podpisał jeszcze żadnego żadnego prawnie wiążącego dokumentu, ale wiele wskazuje na to, iż po perturbacjach i niepewności co do bytu zespołu z zachodniej części naszego kraju, nie zmieni on kolorów klubowych i dalej Texom Stal Rzeszów będzie mogła liczyć na jego pomoc.
Oznacza to jednak problemy dla Gezet Stali Gorzów. Dla znajdującego się w jednej ze stolic województwa lubuskiego klubu sytuacja ta to trochę ciężka sytuacja. Gorzowianie teraz musieliby pójść va banque. Z tym, iż są oni ze słabą parą, podczas gdy przeciwnik trzyma w ręku pokera. Nakłonić Pawła Przedpełskiego na to, żeby po raz kolejny zmienił zdanie może być już ciężko. W Rzeszowie ma pewne miejsce, dobrą płacę i status jednego z liderów. W Gorzowie Wielkopolskim nie można w tej chwili pewnym być czegokolwiek
