O nowym szkoleniowcu reprezentacji powiedziano już dużo. Głos zabierało wiele osób związanych z żużlem. Marta Półtorak chciałaby na tym stanowisku Jarosława Hampela, były prezes Unii Leszno, Rufin Sokołowski, widziałby tam z kolei Krzysztofa Kasprzaka. Środowisko żużlowe marzy zaś o Stanisławie Chomskim czy Piotrze Baronie. Na temat nowego szkoleniowca wypowiedział się również Zbigniew Boniek w szczerej rozmowie z naszym portalem. Całość możecie obejrzeć TUTAJ.
– Nie mam recepty jaki powinien być trener w żużlu. Nie jestem alfą i omegą, więc ciężko zabierać głos. Przede wszystkim wydaje mi się, iż trener w żużlu powinien umieć z zawodnikami rozmawiać, do którego zawodnicy mają zaufanie i w którego towarzystwie czują się bardzo dobrze i chcą jak najlepiej jeździć. To są bardzo ważne elementy – uważa Zbigniew Boniek.
Żużel. Były prezes Włókniarza wydał oświadczenie. Nie przyznaje się do winy
Żużel. Włókniarz z ważnym komunikatem! Nowy szef dotrzymał obietnicy
Były zawodnik Juventusu Turyn i wielki fan żużla ma swojego kandydata na stanowisko selekcjonera kadry.
– Na rynku nie ma zbyt wiele możliwości. Może Pan Chomski o ile ma chęć. Może ktoś inny. Bajerski? Tomek jest inteligentny i bystry. Jak zrobią go trenerem to go zrobią. Według mnie mógłby być Tomasz Gollob. Tomek na żużlu zna się lepiej niż inni razem wzięci i to nie ulega żadnej wątpliwości. Oczywiście, iż byłby z tym pewnie jakiś problem dla Tomka, ale myślę, iż byłby on do rozwiązania. Dla mnie, gdyby Tomasz Gollob został selekcjonerem, to byłoby coś pięknego. „Chodzą” różne nazwiska. Może być Hampel, może być Kasprzak. Kogo wybiorą? Zobaczymy – podsumowuje Zbigniew Boniek.

9 godzin temu

















