5 godzin temu
Prezes Gezet Stali Gorzów Dariusz Wróbel był gościem poniedziałkowego Magazynu PGE Ekstraligi na antenie Eleven Sports. Otrzymał on pewnym momencie pytanie dotyczące przyszłorocznego składu drużyny. Zasugerowano, iż w zespole znajdować się będą: Jack Holder, Oskar Fajfer, Piotr Pawlicki, Przemysław Pawlicki, Mathias Pollestad, Oskar Paluch i Adam Bednar. Gość programu nie chciał zdradzić, z którymi zawodnikami jest dogadany, ale uznał, iż byłaby to interesująca drużyna.
– Myślę, iż byłby bardzo interesujący i ta drużyna, by mogła walczyć o wysokie cele. Czy by mnie zadowolił? Nie wiem – skomentował prezes Gezet Stali Gorzów.
Żużel. Od zera do bohatera! Thomsen o komplecie, utrzymaniu Stali i hejterach!
Żużel. Stal Gorzów za chwilę znów będzie w tarapatach? Prezes mówi o finansach
Żużel. Fatalna frekwencja i odpływ kibiców, a Stal… podpisuje gwiazdy! Tylko to ich zatrzyma!
Dariusz Wróbel pozostawał niezłomny i nie chciał również zdradzić, ilu zawodników zostanie wymienionych. Powiedział jednak, iż przed sezonem myślał o utrzymaniu obecnego składu i ogłosił, iż Martin Vaculik opuści gorzowski klub.
– Chciałbym odpowiedzieć na to niewymijająco, ale jak rozpoczynał się sezon, to liczyłem, iż ta drużyna zostanie. Nie ukrywam, iż nie byłem zadowolony z powodu odejścia Martina. Ja tak naprawdę wolałbym nie wymieniać nikogo i dokoptować zawodnika U24 – przekazał.
Żużel. „Gorzowskie życie na kredycie”. Kibice Falubazu wyśmiali problemy Stali!
Gorzowianie mają w tym roku dziurę w składzie, gdyż nie udało im się pozyskać zawodnika U24. Przez 3 obcokrajowców w składzie musiał być to zawodnik krajowy. W przyszłości jednak mogą mieć przewagę nad rywalami, bo cały czas rozwijają się tacy zawodnicy jak Adam Bednar, Villads Nagel, Marcus Birkemose czy Mathias Pollestad. Prezes Gezet Stali Gorzów nie ukrywa, iż chciałby zatrzymać wszystkich wspomnianych żużlowców.
– jeżeli chodzi o przyszłość, to chciałbym, żeby wszyscy zawodnicy byli zawodnikami Stali, bo drzemie w nich bardzo duży potencjał. Znam wszystkich chłopaków od dawna i uważam, iż jest to petarda team – zdradził Dariusz Wróbel.
