Żużel. Pres Toruń trafił w dziesiątkę? Anioły zyskają na transferze

3 godzin temu

Norick Bloedorn po przeciętnym sezonie w Hunters PSŻ Poznań trafił do drużyny mistrzów Polski. Transfer ten wywołał różne odczucia wśród toruńskich kibiców, ale ekspert uważa, iż Niemiec doskonale odnajdzie się w nowym klubie.

Niemiec od początku swoich startów w lidze polskiej uznawany był za wielki talent. W wieku 17 lat na trzecim poziomie rozgrywkowym zdobywał średnio 1.712 pkt/bieg przyczyniając się do niespodziewanego awansu AC Landshut Devils. Gdy klub został zdegradowany do Krajowej Ligi Żużlowej, to postanowił spróbować swoich sił w roli zawodnika U24. W Rybniku jednak zawiódł.

Żużel. Bloedorn mówi o transferze do Apatora! „Muszę wykorzystać szansę!” (WYWIAD)

Żużel. Dlaczego Pres Toruń nie postawił na Pedersena? Baron mówi o decyzji!

Trafił idealnie?

Przed sezonem 2025 trafił do Poznania, gdzie lepsze występy przeplatał słabszymi. Ostatecznie działacze PSŻ-u podziękowali mu za współpracę, przez co ten musiał szukać nowego klubu. Nikt chyba nie spodziewał się, iż wyląduje w ekipie Drużynowych Mistrzów Polski.

– Myślę, iż Toruń jest na takim etapie, iż pewne rzeczy się pozazębiały. Są w takim miejscu, gdzie wszystko idzie w kierunku dopełnienia tego, czego się oczekuje. Nie jest to łatwe i oczywiste, bo równie dobrze mogło to się rozsypać jak domek z kart i mogli być gdzieś w połowie tabeli. Natomiast do czegoś takiego nie doszło. Wszystko było dopilnowane i wszystkie drobiazgi dały efekt, iż wszystko się razem spięło. o ile przychodzi ktoś, kto choćby przez przypadek dochodzi do jakiegoś poziomu, to na nim zostaje, a choćby ma tendencję zwyżkową. Rzadko się trafia, iż ktoś, kto trafia do takiego zespołu, pikuje w dół – skomentował Ryszard Dołomisiewicz.

Żużel. Nie wszyscy chcieli Sajfutdinowa! Odkrył kulisy transferu

Żużel. Szokujący powrót do żużla po 13 latach! Porównał talent Stali Gorzów do Warda! – PoBandzie – Portal Sportowy

Profesjonalne podejście kluczem do sukcesu

Nasz rozmówca jest wręcz przekonany, iż Norick Bloedorn odblokuje się w Toruniu. Sam zawodnik musi jednak do sprawy podejść poważnie, a problemem może być jedynie rywalizacja pomiędzy zawodnikami. Tego jednak w PRES Grupie Deweloperskiej się nie obawiają.

– Kwestią indywidualną samego zawodnika jest traktowanie tego na poważnie, by nadążyć. W wielu wypadkach może być tak, iż tzw. „sodówka” uderzy do głowy. Dopóki nie ma takich historii, iż każdy zaczyna patrzeć na swój własny interes, to wszystko się spina. Problemy zaczynają się dopiero w momencie, gdy dochodzi do rywalizacji między zawodnikami, co się zdarza, chociażby ze względu na biegi na nominowane. Wtedy rozpoczną się wrogie spojrzenia, a następnie dojdzie do momentu, w którym zawodnicy będą próbowali odzyskać swoją pozycję. Wtedy nie pracuje się dla zespołu – mówi ekspert.

Żużel. „Pan Babcia” podbija internet. Żużlowcom ROW-u poleca… golonkę i galert! – PoBandzie – Portal Sportowy

Żużel. Bajerski o przejściu do Ostrovii. Mówi o składzie i Woffindenie (WYWIAD) – PoBandzie – Portal Sportowy

– Norick Bloedorn to młody chłopak i kwestia, w którą stronę pójdzie, w jaki sposób się zaaklimatyzuje. To będzie widać na samym początku. Szansę otrzymał olbrzymią, trafił akurat do zespołu, gdzie to wszystko fajnie funkcjonuje. Ważne, żeby tego nie zmarnował, to na pewno bardzo na tym skorzysta, a jeszcze więcej klub z Torunia – zakończył.

Idź do oryginalnego materiału