Nazwa memoriału nie była przypadkowa, bo nawiązania do czarnego sportu nie brakowało. Na turniej, który rozegrano w hali sportowej Szkoły Podstawowej nr 9 im. Papieża Jana Pawła II swoje ekipy wystawiły kluby z Poznania i Tarnowa, a także AKŻ Speedway Ostrów. Niektórzy żużlowcy także wystawili drużyny do turnieju. W grupie D wystąpił zespół KODA Logistic Berntzon Team ze Szwedem w składzie, a w grupie E Drużyna Mateusza Szczepaniaka.
W niedzielnym turnieju udział wzięli także zawodnicy miejscowej Moonfin Malesy Ostrów Wielkopolski. Zespół Funkcyjni TŻ Ostrovia został gościnnie wsparty dwoma juniorami i jednocześnie wychowankami tego zespołu. kolorów tych bronili Filip Seniuk (w fazie grupowej i pucharowej) oraz Nikodem Łuczak (w pucharowej części rywalizacji). Nie zabrakło także przedstawicieli naszej redakcji – w zespole Dziennikarze i Stolarze wystąpili m.in. Krzysztof Choroszy (kapitan), Konrad Klusak oraz Krzysztof Grzęda.
Organizatorem tego przedsięwzięcia było Stowarzyszenie Charytatywne SMS – „Dajemy Nadzieję”, wraz z Bartoszem Bieleckim, który na co dzień pomaga Oliverowi Berntzonowi. Już wiele tygodni przed rozpoczęciem rywalizacji zaczęto zbierać „fanty”, które później można będzie wylicytować.
Faza grupowa
Bardzo dużo żużlowych akcentów mieliśmy we wcześniej wspomnianej grupie D. Oliver Berntzon wraz ze swoją załogą wygrał wszystkie trzy mecze nie tracąc przy tym ani jednej bramki i strzelając ich aż 11. Drugie miejsce zajęła drużyna Funkcyjni TŻ Ostrovia, którzy zagrali zacięty bój z zespołem Dziennikarzy i Stolarzy. Bramka na 2:1 po nieporozumieniu „Dziennikarzy” w obronie zadecydowała o awansie tego zespołu po tym, jak wcześniej wygrali oni z Unią Tarnów.
Trzecie miejsce zajęła drużyna z naszymi przedstawicielami w składzie. Strzelcami bramek był Jan Kamiński (na 1:1 w meczu z Funkcyjnymi) oraz Antoni Niedaszkowski (na 1:0 oraz 2:1 z Unią Tarnów). Ten drugi dwukrotnie wyprowadzał swoją ekipę na prowadzenie, a od zwycięstwa w ostatnim meczu dzieliły już sekundy. Wtedy doszło do absolutnie kuriozalnej sytuacji. Jakub Fabjańczyk, obrońca drużyny Dziennikarzy i Stolarzy podskoczył w polu karnym wyciągając rękę nad siebie i dotknął piłki niwecząc świetną paradę bramkarza – Krzysztofa Grzędy. Sędzia zmuszony był podyktować w tej sytuacji „jedenastkę”, a golkiper tym razem był bezradny. Bramkę wyrównującą z rzutu karnego strzelił Igor Gryzło, junior Autona Unii Tarnów. To nie zmieniło jednak pozycji „Jaskółek”, które zakończyły zmagania grupowe na ostatnim miejscu.
W innych grupach także „żużlowe ekipy” przechodziły do fazy pucharowej. Drużyna Mateusza Szczepaniaka z drugiego miejsca wyszła z grupy E, a Orangutan Team, który w składzie miał Kacpra Gomólskiego, Kamila Brzozowskiego i Kamila Gilickiego, a zatem były tercet sztabu szkoleniowego Moonfin Malesy Ostrów Wielkopolski z kompletem zwycięstw zameldował się w 1/8. Aż dwie drużyny z Poznania musiały obejść się smakiem. Zarówno PSŻ Poznań, jak i Żużel w Poznaniu zakończyły rywalizację fazą grupową. Tę pierwszą ekipę reprezentowało wiele postaci związanych z czarnym sportem – Bartosz Smektała, Kacper Pludra, Kamil Witkowski, Kacper Teska czy Tobiasz Jakub Musielak. Umiejętności jazdy na żużlu nie przełożyły się jednak na wynik piłkarski.
Faza pucharowa
W niedzielę dokończona została rywalizacja grupowa, a tam wystąpił AKŻ Speedway Ostrów. Drużyna żużlowców-amatorów nie zagrała jednak najlepiej. Bez punktów zajęła ostatnie miejsce w grupie G z bilansem 0:12.
W fazie pucharowej bardzo gwałtownie pożegnaliśmy kolejne żużlowe ekipy. Funkcyjni TŻ Ostrovia w składzie z Seniukiem i Łuczakiem wysoko polegli z zespołem Strzelecka (0:5), a w „Derbach Żużlowców” KODA Logistic Berntzon Team pokonała Drużynę Mateusza Szczepaniaka 2:1. Także Orangutan Team z byłymi szkoleniowcami Moonfin Malesy Ostrów Wielkopolski poległ przegrywając 0:1.
Ostatni żużlowi przedstawiciele polegli w ćwierćfinale. KODA Logistic Berntzon Team dostał lekcje futbolu od zespołu BrukMar. Rywalem tej drużyny w półfinale był zespół Forever Inox Przygodzice, a drugi półfinał utworzyły zespoły Hurtagon Ogrodex oraz Coco Jambo. Ostatecznie turniej padł łupem właśnie pogromców zespołu Olivera Berntzona. Drugie miejsce zajęła ekipa z Przygodzic, a trzecie Hurtagon Ogrodex.
Podium III Memoriału Tomasza Jędrzejaka w halową piłkę nożną:
1. Brukmar
2. Forever Inox Przygodzice
3. Hurtagon Ogrodex
Turniej charytatywny to tylko część całości. Nie to było najważniejsze
Celem tego turnieju było jednak pomagać. W tym roku pieniądze zbierano na Leona Procajło – syna naszego kolegi po fachu, Dawida Procjało – dziennikarza z Poznania. W hali sportowej Szkoły Podstawowej nr 9 im. Papieża Jana Pawła II pojawiali się różni sportowcy, a na stoisku pojawiło się mnóstwo gadżetów, które sukcesywnie będą licytowane. Całość dochodu z licytacji przeznaczona ma być na leczenie Leosia, u którego stwierdzono stwardzenie guzowate. Licytacje realizowane są na Facebookowym profilu na Facebooku Stowarzyszenia Charytatywnego. w tej chwili trwa m.in. licytacja czapki Olivera Berntzona oraz Frederika Jakobsena, ulubieńców ostrowskich kibiców oraz bluzy Emila Sajfutdinowa. Sukcesywnie dochodzić będą kolejne gadżety. Wśród nich np. narysowany przez Martę Zielińską obraz Olivera Berntzona, plastron z podpisami uczestników tegorocznej edycji Łańcucha Herbowego i wiele, wiele więcej.





![Audi odsłania karty w Formule 1. Oto R26 Concept i plan ataku na mistrzostwo [galeria]](https://imagazine.pl/wp-content/uploads/2025/11/A251817_large.jpg)










