W minioną środę zawodnicy Autona Unii Tarnów mieli okazję pierwszy raz potrenować na swoim torze po przebudowie. Nie zabrakło przedstawicieli Ekstraligi oraz GKSŻ, którzy przez cały czas pozostawili obiekt bez licencji.
Andrzej Polkowski oraz Leszek Demski pojawili się w Mościcach, by sprawdzić, czy obiekt spełnia wymogi, by rozgrywać na nim mecze ligowe. Na torze zaprezentowali się: Mateusz Szczepaniak, Marko Lewiszyn oraz Jan Heleniak.
– Sam tor, czyli odwodnienie liniowe, nawierzchnia, bandy absorbujące na całym obwodzie, bandy dmuchane – to jest wykonane prawidłowo – powiedział wiceszef GKSŻ dla „Gazety Krakowskiej”.
Żużel. Ekspert komentuje odsunięcie Holdera! „Jest aktualnie najsłabszym ogniwem”
Żużel. Plaga kontuzji w Polonii! Lider musiał się wycofać!
Działacze i zawodnicy Autona Unii nie mogą jednak spać spokojnie. Mimo pochlebnych słów tor według Leszka Demskiego nie nadaje się jeszcze do otrzymania licencji.
– Chodzi o rzeczy, które miały być wykonane i muszą być wykonane do czasu zawodów – stwierdził. Nie ma świateł przerwania biegu, świateł stop, nie działa maszyna startowa, tak iż jest troszeczkę rzeczy, które są konieczne. Kwestie bezpieczeństwa muszą być zapewnione. Na pewno do przeprowadzania treningów jest mniej do wykonania, niż do rozgrywania całych zawodów – czytamy.
Żużel. Falubazowi pomoże… Dobrucki?! Prezes rozmawiał z trenerem kadry
Jaskółki nie mają wiele czasu w dopełnienie formalności. 18 maja w Derbach Południa podejmą Texom Stal Rzeszów. To właśnie kilka dni przed tym spotkaniem ma zostać odebrany tor. Przypomnijmy, iż przez remont odwołano spotkanie 2. kolejki z Moonfin Malesą Ostrów.