Żużel. Mistrz potwierdził dominację! Dudek triumfuje w Pardubicach (RELACJA)

2 godzin temu

Pierwsze podejście do otwarcia rywalizacji to dobry start zawodników z pól wewnętrznych – Kacpra Woryny i Dimitriego Bergé. Jazda nie trwała jednak długo, bo po kontakcie z Janem Kvěchem na pardubicki owal upadł właśnie Woryna. Stało się to na pierwszym łuku, więc arbiter Jesper Steentoft dopuścił do ponownego wyjazdu całą czwórkę uczestników. W niej start nie był równy, ale duński sędzia pozwolił zawodnikom jechać. Skorzystał na tym Dimitri Bergé. Z jazdy zrezygnował w pewnym momencie Jan Kvěch. W swoim pierwszym starcie pewny triumf odniósł lider klasyfikacji przejściowej po trzech turniejach, czyli Patryk Dudek. O dwa punkty powalczyli za to Przemysław Pawlicki i Michael Jepsen Jensen, górą Polak. W trzeciej potyczce nie zawiedli faworyci, czyli Andžejs Ļebedevs i Leon Madsen. Łotysz wykorzystał błąd Szymona Woźniaka, który za daleko odjechał od krawężnika. Niespodziewanym być może triumfatorem na koniec serii został Timo Lahti. To on najlepiej ruszył spod taśmy. Podobnie jak w poprzednich wyścigach, nie oglądaliśmy na torze wiele walki.

Piąty bieg to kolejne ważne starcie, w którym Andžejs Ļebedevs starł się z liderem cyklu Patrykiem Dudkiem. Pogodził ich jednak Kacper Woryna, który sprytnym manewrem przy krawężniku wysforował się na prowadzenie. Lepiej poradził sobie także znający ten tor Václav Milík. W szóstej potyczce triumfował Timo Lahti, który obronił się przed Przemysławem Pawlickim. Drugi triumf Fina ze szwedzką licencją dał mu pozycję lidera tego turnieju po dwóch seriach. Dominatorami siódmego wyścigu wydawali się początkowo Tom Brennan oraz Norick Blödorn. W ich walkę włączył się jeszcze Mateusz Cierniak, który ostatecznie pogodził ich swoją wygraną. Na koniec tej części zawodów moc pokazał świeżo upieczony najlepszy junior świata, a więc Nazar Parnicki. Za jego plecami jechał Jan Kvěch, popełnił jednak błąd. To wykorzystał Leon Madsen. Wydawało się, iż Czech odbił tę pozycję, ale tylko na moment.

Żużel. Kuriozalna sytuacja w Pardubicach! Sędzia odjął punkty Worynie!

Żużel. Obiecujące wieści z Opola! Prezydent dał zielone światło

Kacper Woryna, podrażniony prawdopodobnie odebraniem punktów za start w pierwszym wyścigu, pogodził braci Pawlickich. W starciu Leona Madsena i Patryka Dudka zaczęło się emocjonująco…ale Jesper Steentoft przerwał bieg. W drugim podejściu zyskał Duńczyk. Po zewnętrznej jechał Mateusz Cierniak, ale to Dudek przyjechał drugi. Świetne widowisko stworzyli, walcząc o prowadzenie, Andžejs Ļebedevs i Nazar Parnicki. Początkowo to Ukrainiec był pierwszy, wyprzedził go jednak bardziej doświadczony Łotysz. Na koniec tego fragmentu turnieju miejscowi kibice zobaczyli w akcji dwóch rodaków. Mogli się cieszyć, bo to Václav Milík przeciął linię mety jako pierwszy.

Timo Lahti wrócił na zwycięskie tory, rozstrzygając na swoją korzyść bieg trzynasty. Kacper Woryna musiał zadowolić się dwoma oczkami, a Jepsen Jensen – jednym. Nazar Parnicki w czternastej gonitwie prowadził, jednak czający się za jego plecami Tom Brennan minął go tuż przed metą. W piętnastym wyjeździe na tor Patryk Dudek został po podniesieniu taśmy, ostatecznie musiał uznać wyższość Szymona Woźniaka. Andžejs Ļebedevs udanie zakończył tę serię, zwyciężając. Wprawdzie odjechał za daleko od krawężnika i Przemysław Pawlicki zabrał mu prowadzenie, dwukrotny mistrz Europy jednak je odebrał.

Żużel. Woryna powtórzy sukces z zeszłego roku? „Jest na to szansa”

Na początku ostatniej serii zawodów zobaczyliśmy w akcji trzech Polaków. Początkowo zdawać się mogło, iż pogodzi ich Nazar Parnicki, ale jazda po szerokiej nagrodziła Szymona Woźniaka biegowym triumfem. Michael Jepsen Jensen zabrał kolejny biegowy triumf łotewskiemu rywalowi. Václav Milík dobrze zaczął dziewiętnastą odsłonę rywalizacji. Leon Madsen przez moment musiał uznać wyższość Pawlickiego. Na koniec zasadniczej części zawodów emocje sięgnęły zenitu. Patryk Dudek potrzebował jednego punktu, by zapewnić sobie tytuł indywidualnego mistrza Europy. Cel osiągnął. Mamy pierwszego polskiego mistrza w cyklu SEC! Patryka Dudka zobaczymy w przyszłorocznym cyklu SGP.

Żużel. Start z dużymi długami i nowym szefem? Niepokojące wieści z Gniezna

O sporym pechu może mówić Szymon Woźniak, który upadł w wyścigu ostatniej szansy. Przyczynił się do tego kontakt z Leonem Madsenem. Jego rodak na wieżyczce sędziowskiej nie miał skrupułów, by wykluczyć dwukrotnego triumfatora cyklu SEC. Długo trwało, zanim Woźniak opuścił tor. Odczuwał ból, więc mimo prawa startu wycofał się z rywalizacji. Do powtórki wyjechała więc tylko dwójka uczestników – Dudek i Woryna. Świeżo upieczony mistrz nie miał problemu z pokonaniem rywala.

Patryk Dudek w finale przechytrzył Timo Lahtiego, sporą sensację turnieju. Kacper Woryna zaliczył nieciekawy upadek i zszedł z toru bez punktu.

4.finał SEC 2025 – Pardubice

Klasyfikacja końcowa:

1. Patryk Dudek 14 (3,1,2,2,3,3)

2. Timo Lahti 14 (3,3,1,3,2,2)

3.Andžejs Ļebedevs 12 (3,0,3,3,2,1)

4. Kacper Woryna 9 (t,3,3,2,1,u)

5. Leon Madsen 10 (2,2,3,0,3)

6. Szymon Woźniak 9 (0,1,2,3,3)

7. Nazar Parnicki 9 (0,3,2,2,2)

8.Václav Milík 9 (1,2,3,1,2)

9. Przemysław Pawlicki 9 (2,2,2,2,1)