Choć okienko transferowe zamknęło się o północy, to kluby dalej informują o porozumieniach na kolejne rozgrywki. Coraz więcej odkrytych kart mamy w Orle Łódź. Kolejnym zaprezentowanym zawodnikiem jest Vaclav Milik.
Choć mówiło się o tym od kilku tygodni, to łodzianie o przystąpieniu do rozgrywek oficjalnie poinformowali wczoraj. Klub przystąpił do procesu licencyjnego, zbudował kadrę i za rok ponownie będzie się ścigał w Metalkas 2. Ekstralidze. Priorytetem działaczy było udowodnienie innym, iż na dzisiejszej giełdzie można zbudować dobry i stosunkowo tani skład.
Żużel. „Unia to moja historia”. Adams o początkach, Lesznie i życiu na wózku (WIDEO) – PoBandzie – Portal Sportowy
Żużel. Baron mówi o transferach Michelsena i Kvecha. „Czuję siłę w Apatorze” – PoBandzie – Portal Sportowy
Najpierw łodzianie ogłosili pozostanie Mateusza Bartkowiaka, a także przedstawili kontrakty juniorskie. Wiadomo już, iż pierwszy transfer Orła to Vaclav Milik. Czech został zaprezentowany w piątkowe południe.
W ubiegłym sezonie Milik reprezentował Cellfast Wilki Krosno. Był to 19. zawodnik całej Metalkas 2. Ekstraligi. Wykręcił średnią 1,921. Niestety sezon zakończył w fatalny sposób. Po wypadku lekarze popełnili błąd i nie sprawdzili obrażeń wewnętrznych. U zawodnika doszło do pęknięcia śledziony i musiał on poddać się operacji.
Krośnianie nie chcieli jednak przedłużać kontraktu z kapitanem i długo był on wolnym zawodnikiem. Ostatecznie skusili się na niego łodzianie. Niebawem powinniśmy poznać kolejne nazwiska w szeregach Orła na sezon 2025.