Orlen Oil Motor Lublin stanie w nadchodzącym sezonie przed wielką szansą. Lublinianie będą starali się zdobyć Drużynowe Mistrzostwo Polski czwarty raz z rzędu. Trener „Koziołków” jest spokojny o motywację zawodników, ale z pokorą podchodzi do nadchodzących rozgrywek.
Cztery sezony w PGE Ekstralidze wystarczyły drużynie z Lublina, aby sięgnęli po mistrzostwo kraju. Od sezonu 2022 nie schodzą z mistrzowskiego tronu, choć wiele klubów czeka na ich potknięcie. W minionym okienku transferowym wzmocniły się dwie ekipy, które na papierze najbardziej mogą zagrozić Motorowi. Mistrzowie są jednak spokojni i skupiają się przede wszystkim na sobie.
– Z pewnością z roku na rok jest trudniej utrzymać wysoki poziom i zdobywanie złotego medalu nie przychodzi lekko. Spoglądając na pozostałe zespoły w PGE Ekstralidze można stwierdzić, iż ich składy personalne są wzmocnione, jednak my koncentrujemy się na sobie. Chcemy przede wszystkim skupiać się na swojej formie, by utrzymać się w strefie medalowej, ale co przyniesie sezon? Okaże się w trakcie. My zrobimy wszystko, żeby walczyć o najwyższe laury i wiadomo, iż każdy ze sportowców ma ambicję, by zdobyć najważniejszy cel, którym jest złoty medal. Wszystko, jak zawsze, zweryfikuje sezon. Niebawem okaże się, w jakiej jesteśmy formie, ale cel jest niezmienny – mówi Maciej Kuciapa w rozmowie z ekstraliga.pl
Żużel. Wedel zrobił… kask Zmarzlika! Cieślak zdradza szczegóły
Żużel. Szef Stali o kontraktach Thomsena i Vaculika! Taki scenariusz byłby katastrofą
W składzie „Koziołków” nie doszło do zmian. Stabilna kadra pełna gwiazd ma obronić tytuł mistrzowski, a mimo sukcesów nie zanika im ambicja. Szkoleniowiec drużyny cieszy się, iż może pracować z takimi zawodnikami.
– To są zawodnicy, którzy są cały czas głodni sukcesów i ja nie muszę ich specjalnie motywować. Dostrzegam to obserwując ich treningi, których może nie mamy wiele, ale da się w nich zauważyć rywalizację. Mam komfort pracy z profesjonalistami, którzy dążą do perfekcyjnego przygotowania do sezonu i wygrywania, więc ja nie muszę wpływać na ich motywację – stwierdził trener Orlen Oil Motoru
Żużel. Doyle zbawcą Włókniarza? Wcale nie jest kotem w worku!
Maciej Kuciapa ocenił też nowy system rozgrywek. Uważa, iż w zwężonym gronie może być ciężej, ale nie ma zamiaru kalkulować.
– Gdy awansowało sześć zespołów w do fazy finałowej, było nieco łatwiej niż przy czterech drużynach. W minionym sezonie wygraliśmy rundę zasadniczą z dużą przewagą, ale przez cały czas będziemy czynić starania, by każdy mecz był przez nas wygrany. Nie mamy zamiaru kalkulować, bo każde spotkanie musimy traktować poważnie. Uważam, iż na tym poziomie nie ma żartów, zwłaszcza jeżeli tylko cztery zespoły będą w walce o medale. Jak zawsze czas pokaże czy nowy system będzie atrakcyjniejszy, ale wydaje mi się, iż tak – powiedział Kuciapa