O rozwiązywaniu kontraktu przez Lahtiego mówiło się już wiele razy. Fin składał wnioski, ale w obawie, iż nie odzyska swoich środków za jazdę w tarnowskim klubie ich nie opłacał. Wydaje się, iż teraz całkowicie stracił już cierpliwość. Ostatecznie poszedł drogą Mateja Zagara i uiścił regulaminowe trzy tysiące złotych.
Jak przekazał nam Krzysztof Kołodziej, szef firmy Autona, sponsora tytularnego na sezon 2026, zawodnicy wciąż nie otrzymali należnych środków. Wydawało się, iż sytuacja zostanie nieco unormowana po przelewie z Województwa Małopolskiego, ale póki co na to się nie zanosi.
Żużel. Szef Autony ostro zabiera głos! „Pomogę Unii, a nie Lewandowskiemu!” (WYWIAD) – PoBandzie – Portal Sportowy
– Wnioski zostały opłacone przez obu zawodników. Rozmawiałem z nimi wczoraj i mi to potwierdzili. Wciąż nie przelano im pieniędzy na konta. Szczególnie mnie to nie dziwi. W zeszłym roku to ja opłacałem kontrakty i wszystko zostało załatwione. W tym roku również pomagałem do maja. Teraz wszystko jest w rękach Artura Lewandowskiego – przekazał Krzysztof Kołodziej.
Teraz zawodnicy oczekują na weryfikację Komisji Orzekającej Ligi. jeżeli kontrakty zostaną rozwiązane, to inne ekipy będą mogły ich zgarnąć w najbliższym okienku transferowym. Otworzy się ono 10 sierpnia.
Żużel. Co dalej z karierą mistrza? Woffinden podjął decyzję! – PoBandzie – Portal Sportowy
Żużel. Pech nie omija Falubazu. Co z urazem Jensena po… kopnięciu w telewizor? – PoBandzie – Portal Sportowy