W niedzielny wieczór łatwego zadania nie miał trener Piotr Żyto. Opiekun Innpro ROW-u Rybnik musiał przekazać charakternemu Nickiemu Pedersenowi, iż to inni zawodnicy pojadą w ostatnich wyścigach. Jak się okazuje, szkoleniowiec Rekinów znalazł na to sposób… wykorzystując słowa trzykrotnego mistrza świata sprzed kilku tygodni.
Przed sezonem wielu kibiców zastanawiało się jak Piotr Żyto poradzi sobie z taką mieszanką charakterów, a do tego faktem, iż w zespole jest o jednego zawodnika więcej. Póki co, szkoleniowiec sukcesywnie realizuje swoją strategię, daje każdemu sporą liczbę szans, a z jego decyzjami godzi się choćby Nicki Pedersen.
Przed wyścigami nominowanymi wielu zastanawiało się jaki układ par puści w bój Piotr Żyto. Pedersen miał na koncie pięć punktów i dwa bonusy, ale został wykluczony w swoim ostatnim starcie. Na koncie Jespera Knudsena było natomiast sześć oczek. Ostatecznie do Maksyma Drabika dołączył mniej doświadczony zawodnik.
Żużel. To najkrótszy tor w historii Narodowego! Olsen wskazuje faworyta rundy! (WYWIAD) – PoBandzie – Portal Sportowy
Żużel. Transfery. Zwrot akcji w Stali Rzeszów. Mówi o zarobkach Klindta – PoBandzie – Portal Sportowy
– Nicki nigdy nie jest spokojny. Ostatnio powiedział mi w Lublinie, iż ja mam decydować, bo jestem bossem. Dzisiaj mu to powiedziałem. Dopytywał o to, iż nie jedzie, ale przypomniałem mu te słowa. Tak decyduję i koniec – mówi Piotr Żyto.
– Jakbym go puścił, a nie Knudsena, to każdy powiedziałby: „Co on robi?”. Okazało się, iż przyjechał czwarty, więc wskoczył Drabik. Ktoś musi rządzić, ktoś musi słuchać – dodaje opiekun rybniczan.
Żużel. Walka Lwów z Rekinami! Tak upadł Czugunow (ZDJECIA) – PoBandzie – Portal Sportowy
Jak więc widać, znany z trudnego charakteru Pedersen odczuwa respekt do wieloletniego szkoleniowca. Duńczyk przyjął tę decyzję i śledził wyścigi nominowane z perspektywy parku maszyn. Ostatecznie rywalizacja zakończyła się rezultatem 51:39 dla Krono-Plast Włókniarza Częstochowa.