– Bardzo cieszymy się z decyzji Komisji ds. Wyścigów Torowych, której – korzystając z okazji – dziękujemy za daną szansę. W przeszłości mieliśmy pewne problemy z torem, ale popracowaliśmy nad jego materiałem, zmieniliśmy sposób jego przygotowania, co znacznie poprawiło komfort zawodników i atrakcyjność jazdy. Zorganizowaliśmy na włoskiej ziemi pięć turniejów Grand Prix, ale to było 15 lat temu i wiele rzeczy się zmieniło. Na pewno nie możemy konkurować z organizatorami w Polsce, ale organizacja Challenge to dla nas nobilitacja i na ten moment największe wydarzenie jakie możemy gościć na naszym stadionie – mówi nam szef klubu Pier Scagnetti.
Żużel. Tam powalczą o SGP! Władze odsłoniły karty – PoBandzie – Portal Sportowy
Żużel. Kubera mówi o wyborze Falubazu! Rozważał dwa kluby! (WYWIAD) – PoBandzie – Portal Sportowy
Nasz włoski rozmówca nie ukrywa, iż organizacja Grand Prix Challenge powinna sprawić, iż na stadionie zasiądzie komplet widzów.
– Mam nadzieję, iż tak duże żużlowe wydarzenie przyciągnie sporo kibiców. W ciągu ostatnich dwóch lat nasi lokalni mieszkańcy wykazali spore zainteresowanie żużlem, przychodzą oglądać zawody, choćby Mistrzostwa Włoch. Mam zatem nadzieję, iż podczas lipcowego turnieju stadion będzie pełen kibiców. Oczywiście już dziś zapraszam polskich kibiców i mam nadzieję, iż zawodnicy z Polski będą uczestnikami finałowej batalii o Grand Prix 2027.
Żużel. Szokujące doniesienia! Rewolucja na szczycie Falubazu?! – PoBandzie – Portal Sportowy

Nie bez znaczenia w staraniach o organizację turnieju był fakt, iż włoscy pasjonaci żużla z Terenzano mogą liczyć na wsparcie lokalnych władz.
– W naszych działaniach wspiera nas gmina i wspiera nas region Friuli-Wenecji Juliskiej, który niedawno przekazał nam środki na budowę nowego toru SGP4, abyśmy mogli uruchomić na naszym obiekcie szkółkę żużlową i zwiększyć liczbę młodych zawodników, a to cel nadrzędny naszej działalności. Pracą z młodzieżą, organizacją Grand Prix Challenge, chcemy powoli rozwijać włoski żużel i pozwolić mu godnie egzystować. Wszyscy jesteśmy wolontariuszami, nie jest to więc łatwe, ale nasze serca pragną tylko rozwoju włoskiego żużla. Grand Prix Challenge to na pewno krok w tym kierunku – podsumowuje szef włoskiego klubu żużlowego w Terenzano.

1 godzina temu














