Drużyna z Ostrowa przed sezonem była typowa do walki o fazę play-off, a tymczasem rundę zasadniczą zakończą najprawdopodobniej na 7. miejscu. Moonfin Malesa może cieszyć, iż ogromne problemy przeżywa Autona Unia Tarnów, dzięki czemu szansa na degradację jest znikoma. Taki stan rzeczy nie podoba się działaczom. By zmazać plamę po nieudanym sezonie, planują przeprowadzić transfery, które ponownie pomogą Ostrovii bić się o powrót do PGE Ekstraligi.
Rewolucja wśród stranieri
Na południe wielkopolski trafi trzykrotny indywidualny mistrz świata – Tai Woffinden. Jak informuje serwis „infostrow.pl”, Brytyjczyk ma się związać z ostrowskim klubem dwuletnim kontraktem. Ponadto po raz trzeci w karierze do Ostrovii trafić ma Chris Holder. Australijczyk w przeszłości był istotną postacią tej drużyny.
Drużynę czeka olbrzymia rewolucja. Ostrowianie stracą Luke’a Beckera, który dywaguje nad ofertami z Częstochowy i Krosna. Nieznana jest przyszłość Frederika Jakobsena, który jest otwarty na znalezienie nowego pracodawcy. Ponadto niemal pewne wydaje się rozstanie z Oliverem Berntzonem. Te transfery z pewnością nie spodobają się fanom z Ostrowa.
Transfery Polaków
Zarówno Norbert Krakowiak, jak i Grzegorz Walasek nie mają co liczyć na miejsce w składzie Ostrovii. Ponadto niepewna jest przyszłość Sebastiana Szostaka, który ma rozmawiać z Krono-Plast Włókniarzem Częstochowa. Próbowano w jego miejsce sprowadzić Jakuba Krawczyka, jednak 21-latek ma również oferty z Grudziądza i Częstochowy. Na rynku U24 nie ma szerokiego wyboru, więc może być to delikatny problem dla ostrowian. Niemal pewne jest to, iż do klubu wróci Mateusz Szczepaniak, co zasugerował sponsor Ostrovii. Działacze z Ostrowa analizują rynek i czyhają, by zgarnąć również zawodnika ścigającego się w PGE Ekstralidze, który nie znajdzie zatrudnienia w elicie na przyszły sezon.
Co z juniorami?
Jeśli chodzi o transfery juniorów, to fani z Ostrowa nie mają o co się martwić. jeżeli nie wydarzy się nic niespodziewanego, to każdy najważniejszy młodzieżowiec zostanie w zespole. Nie brakowało chętnych na szalejącego Pawła Sitka, jednak wygląda na to, iż spędzie kolejny sezon w ostrowskim kevlarze.