Ekipa Texom Stali Rzeszów zdecydowała się na kilka nowych twarzy w klubie na sezon 2025. Z Żurawiami związał się m. in. Adrian Gomólski, który będzie odpowiedzialny za współpracę z juniorami oraz pomoc menedżerowi Pawłowi Piskorzowi w prowadzeniu pierwszej drużyny. Szkoleniowiec przyznaje, iż każdy zna swoje cele na najbliższy sezon, a drużyna została zbudowana bardzo solidnie.
Przypomnijmy, iż Gomólski w przeszłości miał okazję spróbować swoich sił w roli trenera w barwach PSŻ-u Poznań. W ubiegłym roku z kolei mogliśmy go oglądać w boksach Olivera Buszkiewicza oraz Pawła Trześniewskiego. W Rzeszowie chcą wykorzystać przede wszystkim jego doświadczenie z juniorami.
Żużel. Kurtz wjeżdża do GP z dużym sponsorem!
Żużel. Kiedyś sprzedawali 50 tys. egzemplarzy, a Śledź i Baron stali w kolejce. Urodziny Tygodnika Żużlowego
– Wiemy, kto, za co będzie odpowiedzialny. Cel jest jeden – widowiskowość na torze w Rzeszowie i jak najwyższe miejsce w lidze pierwszego zespołu. o ile chodzi o mnie, to moim oczkiem w głowie będzie praca z młodzieżą. Będę nad tym bardzo mocno się skupiał – powiedział 37-letni szkoleniowiec w rozmowie z portalem nowiny24.pl.
– Przeglądałem nagrania wyścigów z meczów i treningów z udziałem chłopaków, których mamy w drużynie. Muszę powiedzieć, iż potencjał jest niesamowity. Musimy się trochę lepiej poznać, aby zaufać sobie, znaleźć wspólny język. Będziemy krok po kroku iść do przodu, aby przede wszystkim byli lepszymi ludźmi, bo to też jest ważna rola trenera, aby pod względem sportowym robili postępy, by ich jazda wyglądała dobrze. o ile tak będzie, to za chwilę pojawią się fajne wyścigi i punkty. Będę się starał wspierać naszych chłopaków najlepiej, jak potrafię. Jestem tu po to, aby pomagać, a nie przeszkadzać. Chcę swoim doświadczeniem, swoim świeżym pomysłem na szkolenie, ponieważ jestem jednym z młodszych trenerów żużla, przekazywać chłopakom wszystko, co potrafię i umiem najlepiej. Wierzę, iż oni odwdzięczą się za to owocami w postaci dobrej jazdy oraz punktami na torze – dodał.
Żużel. Prezes Polonii szczerze o rozstaniu z Nielsenem. Mówi o finansach klubu
Po tegorocznym okienku transferowym rzeszowscy kibice mogą z nadziejami patrzeć na wyniki drużyny w kolejnym sezonie. Zespół wzmocnił się bowiem takimi nazwiskami jak chociażby Tai Woffinden, Paweł Przedpełski czy Keynan Rew. Adrian Gomólski nie ukrywa, iż w teorii wszystko wygląda bardzo dobrze. Zwraca jednak uwagę, iż w okresie wiele będzie zależało także od czynników zewnętrznych.
– Myślę, iż tę drużynę stać na bardzo dużo. Jestem z żużlowej rodziny, praktycznie całe nasze życie z różnych perspektyw kręci się wokół żużla, papier wygląda bardzo dobrze, ale jak zwykle tor wszystko zweryfikuje. Bądźmy jednak dobrej myśli. Życzmy naszym zawodnikom, żeby dopisywało im zdrowie, żeby chociaż nutka szczęścia zawsze nam sprzyjała i będzie bardzo dobry wynik – podsumował nowy szkoleniowiec Stali.