Żużel. Falubaz walczy o jazdę Pawlickiego ze Spartą! Będzie pismo!

1 dzień temu

Choć mamy czwartek, to wciąż nie jest jasne to, czy Przemysław Pawlicki będzie mógł wziąć udział w starciu z Betard Spartą Wrocław. Wszystko rozbija się nie tylko o powrót do zdrowia kapitana Motomyszy, ale także o regulamin. Zielonogórzanie walczą jednak, aby skorzystać ze swojego lidera w ważnym meczu. Mówił o tym Adam Goliński na antenie Radia Index.

O problemie regulaminowym wspominaliśmy już na naszych łamach. Zwolnienie lekarskie Pawlickiego obowiązuje do 26 lipca. Wtedy rozgrywana jest runda Tauron SEC, a regulamin FIM, w przypadku braku uczestnictwa w tym turnieju, mówi o obowiązywaniu karencji aż do wtorku, 29 lipca.

W FIM tłumaczono nam, iż przepis wprowadzono po to, aby zawodnicy nie omijali imprez międzynarodowych i decydowali się tylko na najbardziej opłacalne starty w rozgrywkach ligowych. W Stelmet Falubazie się jednak nie poddają i liczą, iż doprowadzą do startu kapitana zespołu.

Żużel. Unia krok od upadku, a w klubie… nie wiedzą co się dzieje?! – PoBandzie – Portal Sportowy

Żużel. Pawlicki odejdzie z Falubazu?! Prezes zabiera głos! – PoBandzie – Portal Sportowy

– To jest istotny problem interpretacyjny tego rodzaju przepisów. Rozumiem, iż miał na celu unikanie sytuacji, kiedy ktoś omijałby zawody SEC z racji tego, iż mu nie pasują. Tutaj jednak mamy zupełnie inną sytuację. Jest faktycznia kontuzja, odniesiona podczas SEC-u. Nie ma wątpliwości, iż władze FIM-owskie i wszyscy wkoło wiedzą o tej sytuacji, poważnej kontuzji. Miał przecież dwa dni później operację, dochodzi do siebie – mówił Adam Goliński na antenie Radia Index.

– Dziś jest ten dzień, kiedy chcemy napisać swoją własną interpretację co do tych przepisów, ponieważ one nie są do końca jednoznaczne. Tam jest pewnego rodzaju uznaniowość w tym przepisie. Proszę zwrócić uwagę, ze to nie jest „zostaje zdyskwalifikowany”, a „zostanie zdyskwalifikowany”. W moim przekonaniu jest potrzebna decyzja FIM-owskiego organu, który powie, iż tak jest. Okoliczności w sprawie, z którą mamy do czynienia… ten chłopak miał 15 dni zwolnienia lekarskiego, nie jeździł na żużlu, opuścił kilka zawodów, my musieliśmy stosować ZZ, a w SEC-u jedzie rezerwowy. Jest to problem, nie jest tak, iż na pewno Przemek na pewno będzie mógł jechać – dodaje szef klubu z Zielonej Góry.

Żużel. Stal… skorzysta na transferze Vaculika?! Były prezes nie ma wątpliwości! – PoBandzie – Portal Sportowy

Co ważne, pewne nie jest też to, czy Pawlicki będzie gotów do jazdy pod kątem zdrowotnym. 12 lipca złamał on obojczyk. Choć zawodnik wrócił już do treningów na sali, to odczuwa skutki tej kontuzji.

– Tej gotowości do końca nie ma. Przemek wczoraj wznowił treningi, fizycznie zaczyna pracować i to zaczyna funkcjonować. Wola powrotu jest duża i postęp każdego dnia jest większy. Dziś pewności nie ma. Mamy czwartek, ale przy obojczyku tak jest. Mówimy, iż zawodnicy wracają po 8 albo po 11 dniach, to widać, iż każdy dzień ma znaczenie – przekazał Goliński.

Przypomnijmy, iż mecz z wrocławianami zaplanowany jest na niedzielę i zamknie 13. rundę PGE Ekstraligi.

Idź do oryginalnego materiału