Po raz ostatni rywalizowali 26 lipca w niemieckim Güstrow, teraz czas na premierowe zawody w kolejnym mieście w naszym kraju. Po raz pierwszy na arenę wkracza Leszno. Wielkopolskie miasto to dwudziesty czwarty gospodarz turnieju cyklu SEC i trzynaste mieszczące się w Polsce. W przeszłości „Smok” gościł zawodników cyklu SGP, odbywały się tu pamiętne turnieje Drużynowego Pucharu Świata…W tym sezonie, kiedy leszczyńscy żużlowcy nie biją się o drużynowe mistrzostwo Polski, miejscowi kibice na otarcie łez zobaczą w akcji europejską czołówkę.
Klasyfikacji przejściowej cyklu po dwóch z czterech turniejów przewodzi Patryk Dudek. Świeżo upieczony indywidualny mistrz Polski zgromadził do tej pory 28 punktów. Jego sezon jest bardzo udany. Czy w Lesznie zrobi kolejny krok ku mistrzostwu? Dudek ma już na koncie jeden krążek w historii tej rywalizacji – cztery lata temu sięgnął po brąz. Po piętach depcze mu Kacper Woryna z zaledwie czterema punktami straty. Jego Krono-Plast Włókniarzowi Częstochowa nie wiedzie się w tym sezonie najlepiej, ale indywidualnie Woryna ma szansę na bardzo sowitą zdobycz. Czołową trójkę zamyka Leon Madsen. Duńczyk traci do pochodzącego z Rybnika rywala tylko jeden punkcik. Zna już smak triumfu w cyklu SEC, doświadczał go już dwa razy. Do Wielkopolski przyjedzie po świetnym piątkowym występie w PGE Ekstralidze. Występ przeciwko Innpro ROW Rybnik zakończył z szesnastoma punktami na koncie, jako najskuteczniejszy zawodnik w talii Piotra Żyty. Czy wystarczy mu pary na sobotnią rywalizację?
Żużel. Skórnicki strzałem w dziesiątkę Startu? Mówi o nowej roli (WYWIAD)
Czołową piątkę, która zagwarantuje sobie awans do przyszłorocznej rywalizacji, uzupełniają na ten moment Andžejs Ļebedevs oraz Michael Jepsen Jensen. Łotysz ma w swoim CV dwa triumfy w cyklu – ostatni miał miejsce przed rokiem. Ma także jeszcze jeden niezaprzeczalny atut: świetnie zna obiekt przy ul. Strzeleckiej. Jeszcze w ubiegłym sezonie przywdziewał bowiem barwy Fogo Unii. Czy pokusi się o niespodziankę i zdobędzie miejsce na podium? Na to samo liczy Duńczyk, gwiazdor Bayersystem GKM Grudziądz. W piątkowej potyczce z mistrzami Polski, Orlen Oil Motorem Lublin, to „MJJ” jako jedyny upolował dwucyfrową zdobycz.
Rywalizacja między Ļebedevsem i Jepsenem Jensenem ma jeszcze jeden wymiar, nadający jej dodatkowego smaczku. Tak to się poukładało w tegorocznym Grand Prix Challenge, iż aspirujący do cyklu Duńczyk musi bacznie obserwować występy Łotysza. Od jego formy zależy to, czy Jepsen Jensen wkroczy do cyklu indywidualnych mistrzostw świata w okresie 2026. Może chociaż na europejskim gruncie ci dwaj pokuszą się o emocjonujące akcje, dające kibicom wiele frajdy?
Nie sposób nie wspomnieć też o Nazarze Parnickim. Młody Ukrainiec, w tym roku stały uczestnik cyklu, zna ten tor jak własną kieszeń. W tegorocznej rywalizacji radzi sobie dość dobrze, ale czy to właśnie na tym torze pokaże pełnię swoich umiejętności?
Żużel. ROW napędził strachu Falubazowi! Protasiewicz: Śmierdziało dziesięcioma
Skoro tyle czasu poświęciliśmy stałym uczestnikom, czas wspomnieć o tym, co w obsadzie leszczyńskiego turnieju będzie nietypowe. Ponownie nie zobaczymy w akcji Frederika Jakobsena – ten wciąż leczy kontuzję, której nabawił się w bydgoskim turnieju. Wówczas, po kolizji z Nazarem Parnickim, doznał poważnych obrażeń twarzy, a konkretnie żuchwy, stracił także liczne zęby. W jego miejsce ponownie pojawi się Szymon Woźniak. Polak dziesięcioma punktami zdobytymi na swoim rodzinnym torze w Bydgoszczy i czterema na niemieckiej ziemi zapewnił sobie póki co dziesiątą lokatę cyklu. Dziką kartę na leszczyński turniej otrzymał Grzegorz Zengota, który przez lata startów zapisał się na dobre w pamięci kibiców w tym mieście. Od 2023 roku ponownie jest zawodnikiem miejscowego klubu po kilku latach przerwy. Czy pokusi się o jakąś niespodziankę podczas sobotniej rywalizacji?
Żużel. Kubera zły po starciu z GKM. Grudziądzkie dziury zabrały mu punkty!
Żużel. Wielka bijatyka na torze w Anglii! Starcie jak w MMA! (WIDEO)