Żużel. Czy Polonia jest gotowa na awans? Prezes mówi o zaległościach

2 godzin temu
Wysyp chętnych do jazdy w Polonii

Nie ukrywam, iż jest dużo wiadomości, maili, telefonów w tej sprawie, natomiast my mamy przyjętą swoją strategię w tym zakresie i przede wszystkim staramy się zrealizować to, co sobie zaplanowaliśmy. Zaplanowane są rozmowy według naszej koncepcji zbudowanej wcześniej. Zobaczymy, ile uda się zrealizować, a potem będziemy szukać ewentualnych alternatyw.

Pewne korekty będą musiały nastąpić, natomiast to nie jest tylko życzenie, iż chcielibyśmy kogoś zostawić. Jest dużo uwarunkowań i nie wszystko zależy od naszej mocy i tego, co chcemy, ale też od innych kwestii, które są poza nami.

Żużel. Polonia ma plan na Metalkas 2. Ekstraligę? Prezes przemówił po sukcesie (WYWIAD)

Żużel. Jasiński mówi o rozmowach z innymi klubami. „Mam nadzieję, iż na dniach podpiszę kontrakt”

Potrzebny dużo większy budżet

Oczywiście mamy jakieś szacunki, do których porównujemy możliwości znalezienia budżetu, ale jest to duża różnica – ponad 50, jak nie 60% w stosunku do tego, co mieliśmy. W tej chwili zakończyliśmy sezon i musimy go zamknąć, porozliczać. Nie jesteśmy na bieżąco i musimy kilka rzeczy pouzupełniać, myśląc o przyszłości. Jest dużo tematów, bo często rozmowy o budżecie kończą się na tym, co jest potrzebne pierwszej drużynie, ale to nie jest całość finansów klubu. Do tego jest młodzież, obsługa, organizacja imprez i to są rzeczy bardzo kosztowne. Tego często się nie docenia.

CAŁA ROZMOWA Z PREZESEM W WERSJI WIDEO DOSTĘPNA PONIŻEJ:

Zobowiązania klubu

Oczywiście, iż obsuwy są, bo ten dług powstał z różnych przyczyn, m.in. braku własnego stadionu czy odejścia sponsora i kilku innych spraw. To nie zniknęło tak nagle. To musiało być zarobione, spłacone. Nie jest łatwo znaleźć taką kwotę, żeby to zasypać. Weszliśmy w ten sezon ze sporym bagażem. To pozostało do nadrobienia, natomiast w żużlu budżety są płynne. Oczywiście można zakładać wartości rezerwowe itp., ale jakieś szacunki trzeba robić. Czasami są miłe konsekwencje płacenia, np. wygrany mecz w Gdańsku – jest miłą konsekwencją, ale kosztowną. Jazda do końca ligi generuje dodatkowe mecze i koszty z tym związane. To musimy sobie przeliczyć i trochę pozostało do zrobienia.

Zdawaliśmy sobie sprawę z tego, w pozytywnym scenariuszu, jakie są konsekwencje awansu. To nie jest tylko kwestia finansów bieżących, zbudowania budżetu na przyszły sezon, ale też ważne są infrastrukturalne. Trzeba zaadaptować naszą Asta Arenę do warunków Metalkas 2. Ekstraligi.

Jedni zawodnicy są prawie na bieżąco, inni mają trochę więcej do uregulowania. To wynika z różnych kwestii, chociażby dojścia do drużyny, wcześniejszych zobowiązań, także mamy jeszcze trochę rzeczy do zrealizowania. Na tę chwilę nie mogę powiedzieć, jaka jest całościowa kwota. To wszystko mamy, natomiast teraz musimy podliczyć. Dochodzą teraz kwestie ewentualnych bonusów dla niektórych i innych dodatkowych rzeczy.

Już parę deklaracji sponsorskich mamy. Teraz jest ten czas, żeby odwiedzić sponsorów, załatwić kilka tematów i przedstawić nową ofertę. To trochę inny produkt marketingowy niż w Krajowej Lidze Żużlowej, gdzie sponsorom można dowieźć inne wartości, znacznie większy zwrot reklamowy.

Żużel. Zawodnik przeprosił sędziego! „Nie byłem świadomy”

Żużel. Z Polonią wywalczył awans. Teraz uruchomił zbiórkę, by kontynuować karierę

Dawny a nowoczesny żużel

Jeżeli chodzi o klimat i sport, to chyba starsze czasy były mi bliższe, bo byłem bardzo blisko wielkich sukcesów, szczególnie Tomasza Golloba. Jest jakiś sentyment do tamtych lat. Bieżąco też się dużo dzieje, ale sentyment w sercu został i zostanie na długie lata.

Na pewno każde doświadczenie się przydaje, a te wyniosłem też z innych dyscyplin. Te dobre rzeczy można czasami przełożyć i potencjał wykorzystać w rozwiązywaniu bieżących problemów. Oczywiście życie wszystko modyfikuje, wszystko się zmienia, ale pewne historie związane z mojego doświadczenia na pewno pomagają bardziej, niż przeszkadzają.

Praca w Polonii Piła a… a w Legii Warszawa

To jest duża organizacja. Legia się cały czas rozwija, a już wówczas, kiedy miałem przyjemność tam pracować, to był to jeden z najlepiej zorganizowanych klubów w Polsce. Dużo nauki mam z tamtych czasów. Możliwości infrastrukturalne, stadion i działania na arenie międzynarodowej, to jest dużo w kwestii doświadczenia. Budowanie tak wielkiej struktury klubu, to wielkie doświadczenie. jeżeli chodzi o żużel, to nie wychodzimy bardzo obszar krajowy. To jest ta jedna z dużych różnic. Oczywiście kwestie budżetowe i wszystkie zasoby ludzkie są inne.

Idź do oryginalnego materiału