2 godzin temu
Ostatni wpis Artioma Łaguty, w którym indywidualny mistrz świata z 2021 roku dał do zrozumienia, iż sezon 2026 może być jego ostatnim w barwach Sparty Wrocław wywołał pewną burzę. W naszym magazynie „Lewoskrętni” dyskutowaliśmy na temat przyszłości lidera wrocławian.
Zaczął Karol Płonka, który uważa, iż to Łaguta w tym momencie może dyktować warunki.
– Myślę iż i tak byłby chętny na inne oferty, zwłaszcza te opiewające na wyższe stawki. Każdy chce za swoją pracę zarabiać jak najwiecej, nie widzę w tym nic dziwnego. Jest na takim poziomie sportowym, iż przy tej konkurencji zawodniczej może stawiać warunki. W tym momencie, przy tych przepisach tacy zawodnicy jak Artiom Łaguta, czyli którzy posiadają polską licencję są na wygranej pozycji, ponieważ tutaj jest ogromny deficyt, klasowych żużlowców przynajmniej na poziomie Ekstraligi. – zauważył nasz statystyk.
Następnie głos zabrał Bartosz Rabenda, który nie ukrywa, iż słowa Łaguty mocno go zdziwiły.
– Moim zdaniem Sparta Wrocław też nie powiedziała jeszcze ostatniego słowa, przecież Maciej Janowski też ostatnio wykonał podobny ruch. Może Artiom wziął sobie słowa kapitana do serca. Dla mnie to są dziwne słowa zwłaszcza w stosunku do kibiców. Gdzie bym go widział? Nie jest to zawodnik tani, a gdy wrócił do ścigania z polską licencją w 2023 roku stał się jeszcze cenniejszy. Nie wiemy jak wygląda sytuacja w Falubazie. Wciąż myślę, iż Artiom zostanie w Sparcie. – zakończył optymistycznie dla Sparty, Bartek.
Żużel. Sędziowie mieli na nich oko! TOP 5 najczęściej wykluczanych zawodników w Ekstralidze (Ranking)
Żużel. Młoda gwiazda Polonii wzmacnia team! Ważne nazwisko!
Pojawiały się także plotki, według których to GKM Grudziądz lub Polonia Bydgoszcz po ewentualnym awansie miałyby walczyć o podpis Artioma. W przypadku tych klubów byłby to powrót zawodnika na „stare śmieci”. Na ten temat wypowiedział się Remigiusz Substyk.
– Największym błędem GKM-u było wypuszczenie Łaguty. Bądźmy spokojni, jeszcze wiele może się w przypadku Łaguty zmienić. Na ten moment trudno cokolwiek przewidzieć. – uspokaja były sędzia żużlowy.
Link do całości magazynu „Lewoskrętni” znajduje się poniżej. Serdecznie zapraszamy do oglądania.
