Czas na wielkie ściganie! Dziś wieczorem, 3 maja 2025 odbędzie się inauguracyjna runda Speedway Grand Prix. W tym roku – w przeciwieństwie do poprzednich sezonów – pierwsze zawody odbędą się nie w Chorwacji, a w niemieckim Landshut. Początek zawodów o godzinie 19:00.
Zawody cyklu Grand Prix w Niemczech realizowane są od 2001 roku. Żużlowcy ścigali się wówczas w Berlinie. Po sześciu latach, drugie Grand Prix Niemiec odbyło się w Gelsenkirchen. Były to dwa pojedyncze epizody. Na stałe Niemcy na mapie żużlowych mistrzostw świata zagościły w 2016 roku. Aż do ubiegłego sezonu ścigano się w Teterow. Od 2024 roku zawody przeniesiono do Landshut. To właśnie tam żużlowa śmietanka uda się trzeciego maja, na pierwsze w okresie zawody Speedway Grand Prix.
Żużel. Drabik do składu ROW-u Rybnik! Teraz to on może wylecieć! (ANALIZA) – PoBandzie – Portal Sportowy
Żużel. Madsen ma się obudzić w derbach! Protasiewicz mówi o drastycznych ruchach! – PoBandzie – Portal Sportowy
Kto powalczy o tytuł mistrza świata? Jednym z faworytów jest – bez większego zaskoczenia – Bartosz Zmarzlik. Polak ma na swoim koncie aż pięć tytułów, co sprawia, iż w klasyfikacji wszechczasów znajduje się na drugim miejscu, ex aequo z Ove Fundinem. Aż sześć razy po tytuł mistrza świata sięgali Tony Rickardsson i Ivan Mauger. Zmarzlika, zaledwie trzydziestoletniego zawodnika, dzielą więc dwa tytuły od objęcia indywidualnego prowadzenia w owej klasyfikacji. Nie bez szans w walce o tytuł mistrza jest także Robert Lambert. Brytyjczyk od kilku sezonów kręci się w czołówce cyklu, ale na swoim koncie ma zaledwie jeden srebrny medal, zdobyty w ubiegłym sezonie. Rok temu podium mistrzostw uzupełnił Fredrik Lindgren. Szwed, mimo czterech medali mistrzostw na swoim koncie, także przez cały czas czeka na swoje pierwsze mistrzostwo.
W tegorocznej stawce Grand Prix znalazło się jedynie dwóch Polaków. Oprócz Zmarzlika, o tytuł mistrza walczyć będzie Dominik Kubera – dwaj zawodnicy Motoru Lublin. To właśnie w Lublinie Kubera zasmakował jazdy w elicie po raz pierwszy. W 2021 roku otrzymał dziką kartę na dwie rundy odbywające się w stolicy lubelskiego. Dwukrotnie wszedł do finału, zajmując drugie i trzecie miejsce. Kwestia awansu do cyklu wydawała się dla niego kwestią czasu. Czas ten nadszedł w ubiegłym roku, kiedy Kuberze przyznano dziką kartę na cały sezon. Zajął ósme miejsce, po drodze trzykrotnie awansując do finału. Na podium musi jednak poczekać.
Żużel. Zmarzlik, Kubera, a może Kurtz?! Oto podium w Landshut okiem ekspertów! – PoBandzie – Portal Sportowy
Do stawki po rocznej kontuzji wraca Jason Doyle, który w ubiegłym sezonie odjechał jedynie dwie rundy. Doyle od dawna nie zaznał smaku medalu – jego jedyny, acz złoty medal, zdobył w 2017 roku. Wśród zawodników stałych mamy jednego debiutanta. Jest nim Brady Kurtz, dwudziestoośmiolatek z Australii. Do elity dostał się dzięki wygraniu zawodów Grand Prix Challenge w Pardubicach. W tym sezonie w SGP mamy aż cztery „Kangury” – oprócz nich, na torze oglądać będziemy także Jacka Holdera i Maxa Fricke’a. Szczególnie ten drugi ma rozpalony apetyt na walkę o mistrzostwo. Fricke spisuje się lepiej niż wskazują na to statystyki. Na jego koncie dopiero dwa zwycięstwa, choć nikt nie ma wątpliwości, iż jest to pretendent do walki o tytuł.
Nie tylko Polacy mają zaskakująco niski udział w tegorocznych mistrzostwach. Brytyjczycy także mają jedynie dwóch reprezentantów. Wraz z wspomnianym Robertem Lambertem kolorów Wysp Brytyjskich bronił będzie Dan Bewley. On ubiegły sezon zakończył na 4. miejscu i z pewnością zrobi wszystko, by ten wynik poprawić. Bewley od kilku sezonów uważany jest – nie bezpodstawnie – za jednego z najlepszych żużlowców na świecie. Brak mu jednak medalu, by tę tezę podeprzeć. Dwóch zawodników w stawce reprezentowało będzie Danię: Mikkel Michelsen i Anders Thomsen. Wygląda na to, iż większe szanse na zwojowanie tegorocznych mistrzostw ma Michelsen, choć Thomsen pokazał, iż ma swoje przebłyski. Od dawna brak go jednak w czołówce, podczas gdy Michelsen ubiegły sezon zakończył siódmy.
Oprócz tego, mamy po jednym zawodniku z tych mniej żużlowych państw. Miejsce w cyklu Grand Prix w okresie 2025 znaleźli Słowak Martin Vaculik, Łotysz Andzejs Lebedevs, Czech Jan Kvech i reprezentant gospodarzy, Niemiec Kai Huckenbeck. Od kilku lat to Vaculik jest jednym z najlepszych zawodników na świecie. W dzisiejszych zawodach na starcie pojawi się dwóch Niemców, bowiem dziką kartę na zawody otrzymał Erik Riss, który aktualnie jeździ w Krajowej Lidze Żużlowej, gdzie wcale nie bryluje. Legitymuje się średnią ok. 1,9 na bieg.
Zawody w Landshut rozpoczną się o godzinie 19:00, kwalifikacje natomiast – o 14:00. Transmisja online, na Eurosporcie Max i Playerze.
Lista startowa Speedway Grand Prix w Landshut:
95. Bartosz Zmarzlik (Polska)
505. Robert Lambert (Wielka Brytania)
66. Fredrik Lindgren (Szwecja)
99. Dan Bewley (Wielka Brytania)
54. Martin Vaculík (Słowacja)
25. Jack Holder (Australia)
155. Mikkel Michelsen (Dania)
415. Dominik Kubera (Polska)
29. Andzejs Lebedevs (Łotwa)
46. Max Fricke (Australia)
744. Kai Huckenbeck (Niemcy)
201. Jan Kvech (Czechy)
69. Jason Doyle (Australia)
105. Anders Thomsen (Dania)
101. Brady Kurtz (Australia)
16. Erik Riss (Niemcy)
17. Kevin Wölbert (Niemcy)
18. Valentin Grobauer (Niemcy)